Piotr Paczóski jest prezesem Klubu Tenisowego Jelenia Góra, wiceprezesem Dolnośląskiego Związku Tenisowego. Ukończył ówczesną wrocławską Akademię Ekonomiczną w Jeleniej Górze (ekonomikę przemysłu). Obecnie jest doktorantem na Wydziale Jeleniogórskim, w międzyczasie ukończył studia podyplomowe na Wydziale Prawa Uniwersytetu Wrocławskiego.
Ważnym elementem życia codziennego kandydata SLD jest sport. - To bardzo ważna część mojego życia. Zawsze uprawiałem sport. Gram w tenisa, jeżdżę i biegam na nartach, jeżdżę rowerem, bardzo dużo spaceruję. Mój ojciec, który ma 74 lata prawie codziennie gra w tenisa, uprawia sztuki walki, a przed dwoma laty zrobił licencję pilota samolotowego i lata - mówię o tym, żeby pokazać, że nawet w wieku dojrzałym można być czynnym sportowo i aktywnym - mówił Piotr Paczóski.
Kandydat SLD chce również wykorzystać walory turystyczne Jeleniej Góry do rozwoju miasta. - Mamy wiele domów wczasowych, ukształtowanie terenu niespotykane w ogromnej części Europy. Zachęćmy, żeby do nas przyjeżdżali Niemcy i Czesi, żeby Jelenia Góra stała się dla innych regionów tym, czym Zakopane jest dla Warszawy.
W mijającej kadencji Sojusz miał pięciu przedstawicieli w Radzie Miejskiej Jeleniej Góry. Jaki cel przed wyborami zakłada sobie i towarzyszom partyjnym szef jeleniogórskich struktur? - Chcielibyśmy utrzymać ten stan rzeczy, ale liczymy na to, że uda nam się uzyskać jeden lub dwa mandaty więcej, wtedy stalibyśmy się zdecydowanie bardziej poważną siłą w RM i stanowilibyśmy nieodwołalnego partnera koalicyjnego dla pozostałych ugrupowań - odpowiedział Piotr Paczóski.
Pod szyldem SLD "Lewica Razem" na listach komitetu znalazły się osoby nie tylko będące członkami partii Leszka Millera, ale również m.in. politycy Unii Pracy i organizacji związkowych zrzeszonych w OPZZ. Jak w samorządach można wykazać się "lewicowością"?
- Mamy dobre serca. Nie wystarczy mieć serce po lewej stronie, bo taka jest anatomia człowieka, ale trzeba mieć też głowę na karku, pełną pomysłów i inicjatyw, a takimi ludźmi są ludzie związani z lewicą - stwierdził Piotr Paczóski. - Mamy nadzieję, że uda nam się realizować nasz program przy udziale naszych sojuszników. Lewicowość to jest pojęcie często mylone i enigmatyczne. Jesteśmy bardzo otwarci na ludzi, wiemy jak rozmawiać z ludźmi, chcemy realizować ich oczekiwania. Jesteśmy ludźmi wykształconymi, doświadczonymi, ale wśród nas jest też dużo młodych - na jednych i drugich stawiamy - dodał.
Jak będzie wyglądać kampania SLD? - Nie stawiamy na wielkie bilbordy, stawiamy na spotkania z mieszkańcami naszego miasta. Chcemy z nimi rozmawiać, przekonywać do naszego programu, a jednocześnie słuchać tego, co mają nam do powiedzenia. Chętnie też wysłuchamy konstruktywnej krytyki - stwierdził lider jeleniogórskich struktur Sojuszu.
Wbrew wcześniejszym, mylnym doniesieniom medialnym liderem listy do RM w okręgu nr 4 jest Zbigniew Ładziński, a na drugim miejscu jest Robert Obaz. Pozostałe pozycje na listach zostały potwierdzone.
Filmik Telewizji StrimeoTV.