Stało się to możliwe, między innymi, dzięki inicjatywie posłanki Marzeny Machałek z Prawa i Sprawiedliwości oraz Komitetowi Obrony Dolnośląskich Linii Kolejowych. Ten ostatni prowadził akcję zbierania podpisów przez niezadowolonych z decyzji PKP Intercity, które wycofały pociąg z rozkładu. Podpisały się setki mieszkańców różnych dolnośląskich miast.
Trzeciego września podczas konferencji z udziałem samorządów, których dotyczył problem, opracowano petycję do premiera Donalda Tuska. Skutek okazał się pozytywny. W skierowanym do posłanki Machałek piśmie sekretarz stanu w Ministerstwie Komunikacji zapewnił, że od 13 grudnia (data wejście w życie nowego rozkładu jazdy) pociągi łączące region jeleniogórski z Warszawą, Bydgoszczą i Gdańskiem, wrócą na tory.
Autor listu podkreślił także, iż – mimo mizerii budżetowej – będą kontynuowane prace remontowe na torowisku między Boguszowem Gorce a Wałbrzychem, co pozwoli na skrócenie czasu przejazdu z Jeleniej Góry do Wrocławia. Na rewitalizację tego odcinka zostanie przeznaczonych także 50 milionów złotych w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Dolnośląskiego.