Jako jedyna z płci pięknej na naukę w klasie o kierunku technik mechanik o specjalizacji lotniczej , zdecydowała się Alicja Płoszańska. Dziewczyna przyznaje, że decyzję podjęła spontanicznie, w ciągu jednej nocy. W miniony piątek przeniosła swoje dokumenty z „ogólniaka”.
- Wszyscy mi odradzają pójścia do tej klasy. Mówią mi, że dziewczyna nie powinna być mechanikiem. Wezmę jednak udział w tym turnusie integracyjnym, zobaczę jak będzie i dopiero wtedy podejmę ostateczną decyzję. Nie chciałam uczyć się przez kolejne lata na monotonnych lekcjach w ławkach, chcę czegoś więcej i myślę, że ta klasa mi to zapewni. Samoloty zawsze mnie pasjonowały i mam nadzieję, że nauczę się je obsługiwać - Alicja Płoszańska.
Od dzisiaj swoją przygodę z lotnictwem rozpoczął też Adrian Grzelak, który liczy na zdobycie zawodu z tzw. przyszłością.
- Chcę się wykształcić na pilota, bo ten zawód jest teraz w kraju bardzo potrzebny. Poza tym wierze, że przez te dwa tygodnie przeżyję tu niezapomnianą przygodę – mówi.
Jak mówi Wanda Kozyra, dyrektor Zespołu Szkół Technicznych „Mechanik”, placówka liczyła na większe zainteresowanie kierunkiem. W planach było bowiem otworzenie jednej pełnej, około 30 osobowej klasy lotniczej. Chętnych w tym roku zgłosiło się jednak tylko 17 uczniów. Dlatego specjalizację lotniczą połączono z mechanikiem samochodowym.
- Wiele osób nie rozumiało, jak ta klasa będzie funkcjonować. W pierwszej kolejności uczniowie będą kształceni na techników mechaników, a dopiero w drugiej kolejności zdobędą umiejętności napraw samolotów czy kwalifikacje związane z lataniem. Klasa o specjalizacji lotnictwa poza zajęciami standardowymi przejdzie dodatkowo szkolenie opracowane przez pracowników aeroklubu jeleniogórskiego. Ponadto rada pedagogiczna naszej szkoły uchwaliła zmiany programowe co do zwiększenia ilości godzin w innych przedmiotach, które są z lotnictwem powiązane np. chemia, biologia, geografia. Podobnie w przedmiotach zawodowych skupimy się na tym, by uczniowie poznali jak najwięcej wiedzy związanej z lotnictwem. Do tego klasa zostanie objęta programem „Szkoła kluczowych kompetencji”, dzięki czemu będzie realizowała program autorski z matematyki – mówi dyrektor „Mechanika”.
Miasto w tym roku na turnusy integracyjne dla klasy lotniczej przekazało około 56 tys. zł. Niewielką część dopłacą do tej kwoty rodzice. W przyszłości władze miasta są zainteresowane uruchomieniem kolejnych klas.
- Bardzo się cieszę, że będziemy kształcić lotników, bo lotnictwo to zawód przyszłości. Jelenia Góra ma bardzo duże tradycje szkolenia pilotów, ma też najlepsze warunki w Polsce do szkolenia szybowcowego, które jest szkoleniem podstawowym. Mam nadzieję, że już za kilka lat będziemy dostarczali do polskiego lotnictwa rzeszę wychowanków i taki jest nasz cel. Gratuluje odwagi tym, którzy zdecydowali się wstąpić do nowo powstałej klasy i życzę wszystkim wysokich lotów i przyjaznych wiatrów – mówił podczas otwarcia Miłosz Sajnog, zastępca prezydenta Jeleniej Góry.
Pomysł utworzenia klasy lotniczej zrodził się w głowie Jacka Musiała, dyrektora aeroklubu jeleniogórskiego w 2007 roku.
- Jest to realizacja mojego marzenia, które zrodziło się w momencie powstania pierwszych takich klas lotniczych w Polsce. Dość długo zajęło mi chodzenie za urzędnikami. Najtrudniejsze było jednak znalezienie dyrektora szkoły, który chciałbym mój pomysł zrealizować. Pani dyrektor Kozyra odpowiedziała na moją prośbę i dzięki jej uporowi ta klasa została otwarta. Jest to ogromny przełom. Po pierwsze utworzyliśmy tą klasę w „Mechaniku”, a po drugie już planujemy otworzenie specjalności lotniczej na Kolegium Karkonoskim, z którym przeprowadziliśmy już kilka rozmów w tym temacie. Mam nadzieję, że w te sposób uruchomimy stały mechanizm rozwoju młodzieży w kierunku obsługi lotniczej. Jelenia Góra, w której było nie tylko szybownictwo, ale i porty samolotowe oraz wojskowa szkoła radiotechniczna, powinna tą tradycję pielęgnować – mówi.
Turnus integracyjny potrwa dwa tygodnie z przerwami weekendowymi, w których młodzież pojedzie do domu. W czasie turnusu będą nocować na Górze Szybowcowej.
- Głównym założeniem tego obozu jest integracja tej klasy i zapoznanie jej uczniów z teorią wykonywania lotów i mechaniki. Chcemy też zabrać uczestników turnusu na przygodę w powietrzu i zapoznać ich z przestrzenią powietrzną oraz wrażeniami latania. Każdy z uczestników odbędzie co najmniej kilka lotów szybowcem – mówi Jacek Musiał.
Turnus potrwa do 30 lipca. br. Zajęcia szkolne uczniowie klasy lotniczej rozpoczną w tym samym terminie co ich rówieśnicy z innych klas i szkół czyli pierwszego września.