- Bez negocjacji tego kontraktu, nie będziemy funkcjonować, bo koszty stanowczo przewyższą nasze zyski – mówi Włodzimierz Stasiak, prezes MPGK. Czy dla mieszkańców oznacza to podwyżki, dopiero co obniżonych opłat za śmieci?
Konsorcjum złożone z lokalnych firm: Simeko i Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej było jedynym podmiotem, który zgłosił się do drugiego przetargu na odbiór odpadów komunalnych w Jeleniej Górze. Za tą usługę przez 18 miesięcy zaproponowało 18 mln 877 tys. zł.
- W umowie z Miastem jest jednak zapis, że możemy negocjować tę kwotę w momencie, kiedy składowisko odpadów podniesie ceny o ponad pięć procent, a od 1 stycznia 2014 roku Kostrzyca podwyższyła ceny o około 11 procent – mówi Włodzimierz Stasiak. – Kiedy w lipcu 2013 roku pytaliśmy w Kostrzycy i Lubawce, jak będą się kształtowały ceny od nowego roku, nikt nam nie odpowiedział. Teraz natomiast podwyższono stawki za te odpady, których oddajemy najwięcej – dodaje prezes.
Taka podwyżka dotyczy m.in. odpadów zmieszanych, których konsorcjum oddaje ponad 2 tysiące ton. Dotychczas tona kosztowała 212,16 zł, a od stycznia konsorcjum płaci już 235 zł netto. Podobna sytuacja jest z odpadami wielkogabarytowymi, których w okresie zbiórek (kwiecień, październik) na składowisko wywożone jest około 60 ton. Za nie cena wzrosła z 212 zł do 230 zł. Do 350 zł (z 212 zł) podniesiono ceny śmieci biodegradowalnych z folią.
- Podczas przystępowania do przetargu nie byliśmy wstanie wyszacować realnych kosztów odbioru odpadów, bo część odpadów oddawaliśmy do Lubawki, kiedy Kostrzyca nie miała jeszcze statusu RIPOK-u wymaganego prawem – tłumaczy Włodzimierz Stasiak. – Nie mogliśmy też przewidzieć, że od nowego roku zniesione zostaną ulgi i rabaty za ilość oddawanych odpadów. O ile będziemy chcieli zwiększyć kwotę podaną w przetargu? Tego jeszcze nie wiemy. Obecnie przeliczamy, jakie będą nasze faktyczne koszty wywozu odpadów. Niebawem umówimy się na rozmowy z Miastem. Negocjacje musimy zakończyć jeszcze w styczniu, przed wystawieniem faktury – dodaje Włodzimierz Stasiak.
Takiego scenariusza bał się prezydent Marcin Zawiła, który w grudniu 2013 roku apelował do radnych o wstrzymanie się z obniżkami opłat za śmieci dla mieszkańców od początku bieżącego roku. Czy po negocjacjach konsorcjum z Miastem ceny dla mieszkańców ponownie wzrosną, a jeśli tak, to o ile? Na odpowiedzi na te pytania trzeba będzie poczekać do zakończenia negocjacji.