– Zadzwoniliśmy na policję, ale kiedy patrol przyjechał na miejsce, psy zniknęły – pisze do nas jeden z ciepliczan. Jak przypuszcza, zwierzęta mają właściciela, który wypuszcza je z mieszkania samopas. Czworonogi bez opieki są jednak agresywne wobec przechodzących chodnikiem. Rzucają się na ludzi, warczą i próbują gryźć.
– Prosimy, aby patrole straży miejskiej częściej odwiedzały ten zakątek – sugeruje internauta. Za zwierzę, które pokąsa człowieka, odpowiedzialny jest właściciel psa. Stróże prawa mogą mu wlepić mandat, a sprawą może zająć się też sąd.
– Nieodpowiedzialny właściciel poniesie odpowiedzialność karną za taki czyn. Będzie to przestępstwo nieumyślne, popełnione przez zaniechanie i będzie ono ścigane z oskarżenia publicznego, jeśli uszkodzenia ciała będą na tyle istotne, że będą trwać ponad 7 dni. Jeśli natomiast uszkodzenia będą trwały krócej, to wówczas ściganie odbywało się będzie z oskarżenia prywatnego. Skazanie za taki czyn oznaczać będzie, że dany właściciel stanie się przestępcą, z wszelkimi związanymi z tym skutkami – tłumaczy prawniczka Jolanta Skorupska.