Przyczyną likwidacji połączeń kolejowych Jelenia Góra - Lwówek Śląski jest fatalny stan torów i brak inwestycji kolejowych, które nie były realizowane od wielu lat.
- Głównym winowajcą tego stanu rzeczy nie są jednak Koleje Dolnośląskie jako podmiot wykonujący przewozy tylko spółka PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. – twierdzi Grzegorz Oleś, prezes Komitetu Obrony Dolnośląskich Linii Kolejowych. - Pomimo wielu apeli mieszkańców i samorządowców, jak i burmistrzów i prezydentów miast, którzy od ponad 20 lat starali się aby znalazły się środki na modernizację linii, PKP PLK nie wydało ani jednej złotówki, by polepszyć stan torowiska na linii kolejowej 283 – grzmi Grzegorz Oleś.
- Winowajców tego stanu rzeczy jest jednak więcej. Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego jako organ, któremu najbardziej powinno zależeć na rozwoju kolei w województwie inwestuje kolosalne pieniądze w linie dobiegające do Wrocławia zapominając o innych regionach lub traktując je wybiórczo. Uchwała przyjęta przez Sejmik Województwa Dolnośląskiego w maju tego roku dawała nadzieję na przejęcie przez UMWD linii Jelenia Góra- Lwówek Śląski od PKP PLK i wyremontowanie jej ze środków własnych. Niestety pozostała ona tylko złudną obietnicą napisaną na papierze. Do grupy odpowiedzialnych za zniszczenie Kolei Doliny Bobru należy również zaliczyć Urząd Miasta w Jeleniej Górze. Największemu miastu docelowemu najbardziej powinno zależeć na wyremontowaniu trasy. Najpierw trzeba zmodernizować wszystkie linie wokół miasta, aby móc stworzyć Kolej Aglomeracyjną, która ma powstać na przestrzeni kilku kolejnych lat. Niestety i w tym przypadku zapomniano o linii kolejowej Jelenia Góra- Lwówek Śląski- Zebrzydowa – dodaje Grzegorz Oleś.
Teraz Komitet Obrony Dolnośląskich Linii Kolejowych podjął się zmobilizowania wszystkich samorządowców z terenu przebiegu linii kolejowej nr 283 do znalezienia potrzebnych pieniędzy na remont torowiska. Zapowiada zbieranie podpisów, organizację konferencji i narad w tej sprawie. Szuka też chętnych do pomocy w tej inicjatywie.
- Wszystko po to, aby na tę piękną linię kolejową wróciły pociągi kursujące po niej z prędkością min 80 km/h. Więcej informacji o naszej akcji można dowiedzieć się pod numerem telefonu 513569930 – dodaje Grzegorz Oleś.