Wciąż nie wiadomo, w jakich okolicznościach „wyparował” protokół komisji, która na początku czerwca odrzuciła kandydaturę Ryszarda Czyżyckiego na szefa "piątki". Wiadomo, że w urzędzie jego treść odtworzono i z nową wersją do „piątki” przyjechał Waldemar Woźniak, naczelnik wydziału oświaty urzędu miasta.
Namawiał kilku członków komisji do poświadczenia nieprawdy podczas spotkania, które rozpoczęło się o godz. 10.30 za zamkniętymi drzwiami pokoju nauczycielskiego w budynku SP nr 5. Wzięli w nim udział wspomniani pracownicy wydziału oświaty oraz członkowie komisji: Piotr Piątek, Anna Roziel, Marian Wadowski i Magdalena Krausiewicz-Łada, reprezentujący radę pedagogiczną i radę rodziców szkoły, którzy byli i są za dalszym kierowaniem placówką przez R. Czyżyckiego.
W. Woźniak powiedział, że odtworzono protokół posiedzenia komisji z 1 czerwca br. i prosi o podpisanie tego swoistego duplikatu.
(Fragment nagranej przez nas rozmowy naczelnika Woźniaka w „piątce” przedstawiamy poniżej).
– Przeczytałam tę dziwną kopię odtworzoną przez urzędników „z głowy” i stwierdziłam, że różniła się w wielu miejscach od oryginału. Gdybym to podpisała, poświadczyłabym nieprawdę, a przecież to jest karalne. Nie zrobiłam tego podobnie jak i pozostałe osoby – mówi jedna z członkiń komisji.
– Podpisaliśmy tylko oświadczenie, że byliśmy członkami komisji i że złożyliśmy swoje podpisy 1 czerwca pod oryginalnym protokołem. Ta dziwna kopia nas nie interesuje – powiedział Piotr Piątek.
Wszyscy zastanawiają się, czy protokół z posiedzenia komisji konkursowej został usunięty z premedytacją, czy też jego zniknięcie było przypadkiem. Świadome zniszczenie tego dokumentu mogło wynikać z tego, że – według naszych danych – konkurs nie odbył się zgodnie z procedurą.
Członków komisji nie interesowało, jakie kandydat R. Czyżycki ma plany związane z rozwojem szkoły. Zadali mu kilka szczegółowych pytań dotyczących: mobbingu, psychologii dziecka, sposobów sprawdzania jakości pracy nauczycieli i znajomości najnowszych przepisów.
<b> Mikrofon nie kłamie </b>
Przytaczamy fragmenty rozmów zanotowane przez dyktafon cyfrowy z tego spotkania. Pochylonym drukiem zaznaczyliśmy wypowiedzi członków komisji.
Waldemar Woźniak: –... Prosimy Państwa o zapoznanie się z treścią odtworzonego protokołu i podpisanie tego dokumentu, bo tak polecił nam prezydent i jego służby prawnicze...oczywiście nikt państwa do tego nie zmusza...
<i> – A który prezydent polecił to zrobić?... </i>
– Nie wiem, dokładnie który, po prostu poleciły to jego służby prawnicze ...
<i> – Dziwne się wydaje, że prezydent i jego służby prawnicze po zaginięciu protokołu polecili odtworzenie i jeszcze podpisanie tego dokumentu... Prezydent na pewno by się tak nie zachował, gdyby chodziło o zamówienia publiczne... </i>
– Ja nie jestem od zamówień publicznych, ja jestem od oświaty...
<a href="https://www2.jelonka.com/binary/aktualnosci/2007/07/13/cinco2/waldemar_wozniak_nagranie1_jelonka.com.mp3" target="_parent"><img src="https://www2.jelonka.com/binary/aktualnosci/2007/07/13/cinco2/waldemar_wozniak.gif" border="0" alt=""></a>
<b> Prawna wykładnia </b>
Artykuł 272 Kodeksu Karnego stanowi, że „ Kto wyłudza poświadczenie nieprawdy przez podstępne wprowadzenie w błąd funkcjonariusza publicznego lub innej osoby upoważnionej do wystawienia dokumentu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.” Przestępstwo to można popełnić tylko z winy umyślnej. Jeśli nieprawdziwe oświadczenie złożone zostało na skutek pomyłki lub niedopatrzenia, to w takim przypadku nie jest to przestępstwo.
<b> Przedstawiamy stanowisko Urzędu Miasta w Jeleniej Górze po publikacji tekstu „Namawiał do kłamstwa” (Jelonka.com, nr 39). </b>
Powyższy artykuł jest subiektywną opinią Pana redaktora mijająca się z prawdą i nie popartą żadnymi dowodami. Poprzez opublikowanie w/w artykułu doszło także do znieważenia funkcjonariusza publicznego Naczelnika Wydziału Oświaty i Wychowania Waldemara Woźniaka co stanowi znamiona popełnienia przestępstwa z art.226 k.k.
Faktem bezspornym jest, że w dniu 1 czerwca 2007 r. odbył się konkurs na stanowisko dyrektora Szkoły Podstawowej Nr 5 w Jeleniej Górze. Jedynym kandydatem, który złożył dokumenty do konkursu na w/w stanowisko był dotychczasowy dyrektor Pan Ryszard Czyżycki.
1. W trakcie trwania konkursu komisja wysłuchała koncepcji kierowania szkołą przedstawiona przez Pana Czyżyckiego, następnie członkowie komisji zadawali kandydatowi pytania związane z przyszłością szkoły. Niestety u większości członków komisji kandydatura Pana Czyżyckiego nie znalazła uznania i konkurs nie wyłonił kandydata na stanowisko dyrektora Szkoły Podstawowej Nr 5 w Jeleniej Górze.
2. W czasie trwania konkursu z jego przebiegu był prowadzony protokół, który podpisali wszyscy członkowie komisji konkursowej, z podkreśleniem w jego zakończeniu,
że nikt z członków komisji konkursowej nie wnosi uwag co do prawidłowości przeprowadzenia konkursu i treści protokołu.
3. Faktem jest, że w dniu 12 czerwca 2007 r. w/w protokół zaginął, po jego okazaniu celem przejrzenia byłemu Dyrektorowi Panu Ryszardowi Czyżyckiemu, w Wydziale Oświaty i Wychowania Urzędu Miasta w Jeleniej Górze. Mimo usilnych poszukiwań tego dokumentu przez pracowników Wydziału Oświaty i Wychowania, dokument się nie odnalazł. O fakcie zaginięcia protokołu został powiadomiony Zastępca Prezydenta Miasta pan Jerzy Łużniak, który był przewodniczącym komisji konkursowej. Polecił on skontaktować się z prawnikami Urzędu Miasta Jeleniej Góry w celu ustalenia dalszego postępowania w tej sytuacji. Prawnicy Urzędu Miasta w Jeleniej Górze polecili niezwłocznie zawiadomić o tym fakcie Komendę Miejską Policji w Jeleniej Górze.
4. Komenda Miejska Policji w Jeleniej Górze została natychmiast powiadomiona o zaginięciu protokołu. Zorganizowanie zostało spotkanie z członkami komisji konkursowej reprezentujących Radę Pedagogiczną i Radę Rodziców na terenie Szkoły Podstawowej Nr 5 w Jeleniej Górze celem złożenia przez nich podpisów pod odtworzoną treścią protokołu. Członkowie komisji mieli prawo odmowy złożenia podpisu w przypadku jakichkolwiek zastrzeżeń. Takie spotkanie zostało ustalone na dzień 5 lipca 2007 r.
5. W dniu 5 lipca 2007 r. doszło do spotkania Naczelnika Wydziału Oświaty i Wychowania z Państwem reprezentującym Radę Pedagogiczną i Radę Rodziców na terenie Szkoły Podstawowej Nr 5 w Jeleniej Górze. W trakcie tego spotkania zostali poinformowani, że w związku z tym, iż oryginalny protokół z przeprowadzonego konkursu na stanowisko dyrektora Szkoły Podstawowej Nr 5 w Jeleniej Górze zaginął zachodzi potrzeba odtworzenia tego dokumentu z pamięci. Jednocześnie obecni członkowie komisji, zostali poinformowani, że nie maja obowiązku podpisania duplikatu protokołu. Członkowie komisji odmówili podpisania odtworzonego dokumentu i oznajmili, że podpisy złożyli pod oryginałem protokołu oraz że podpiszą oświadczenie, że byli członkami komisji konkursowej i złożyli swoje podpisy pod oryginalnym protokołem z dnia 1 czerwca 2007 r. Nikt z tych Państwa nie zgłosił zastrzeżeń jakoby odtwarzany protokół różnił się od oryginału.
Pan redaktor powinien dołożyć wszelkich starań, aby poznać temat w sposób możliwie najpełniejszy i rzetelnie zaprezentować wszystkie stanowiska w tej sprawie nie naruszając niczyich dóbr osobistych. W tym artykule autor w sposób świadomy, zamierzony i zaplanowany manipuluje posiadanymi informacjami w celu zniekształcenia rzeczywistości oraz wyrobienia wpływu na świadomość czytelników oraz znieważa funkcjonariusza publicznego. Ponieważ dziennikarz pozyskuje informacje od subiektywnych informatorów, dlatego powinien tym bardziej sprawdzić ich wiarygodność a także przedstawić problem z różnych punktów widzenia.
Katarzyna Młodawska
Naczelnik Wydziału Promocji i Informacji Urzędu Miasta w Jeleniej Górze
<b> Odpowiedź autora </b>
Nie wiem, co prostować
W całym wspomnianym piśmie nie ma ani jednego zdania, w którym podaje się, co było niezgodne z prawdą w moich tekstach. Dlatego nie wiem, co prostować. Chyba, że chodzi o kręte ścieżki, po których błąka się obecna władza Jeleniej Góry.
A jeśli chodzi o dowody, są na taśmie i wynikają z rozmów z osobami, które z przymusu jakby wzięły w tej farsie udział. Niestety, ani naczelnik wydziału oświaty – Waldemar Woźniak, ani wiceprezydent – Jerzy Łużniak nie chcieli rozmawiać ze mną na temat konkursu, ani reperkusji związanych z zaginięciem protokołu, choć wielokrotnie próbowałem. Byli dla mnie nieosiągalni, nie pierwszy raz zresztą.
Janusz Cwen