Prawie każdego dnia Straż Miejska w Jeleniej Górze interweniuje na prywatnych posesjach lub działkach, na których mieszkańcy palą liście, drobne gałęzie i suchą trawę. Spalanie odpadów, również tych zielonych jest zabronione – podkreśla Artur Wilimek, rzecznik prasowy Straży Miejskiej.
Na terenie Jeleniej Góry odpady te są odbierane jako segregowane. Dlatego za ich palenie można zostać ukaranym. A kary nie są małe, bo za palenie odpadów to mandat do 500 zł lub sprawa skierowana do sądu - informuje rzecznik.
Problem palenia liści i traw nasila się szczególnie jesienią. Mieszkańcy porządkują swoje posesje lub działki, a następnie wszystkie bio-odpady są palone, ale ogniska kryją nie tylko odpady zielone. Strażnicy znajdują w nich również folię, plastikowe wiadra, papę, lakierowane deski, stare meble i plastikowe butelki - zaznaczają strażnicy.
W miniony weekend strażnicy miejscy interweniowali m.in. na działkach przy ulicy Działkowicza i przy ulicy Fałata. Na tych pierwszych w ognisku z liści i traw płonął również stary dywan. Na drugich płonąca bardzo duża ilość liści i wilgotnych odpadów zielonych powodowała ogromne zadymienie w całej okolicy. W obu przypadkach pomysłowi działkowcy zostali ukarani mandatami karnymi - dodał A. Wilimek.