To ostatni dzwonek, by w pełni móc podziwiać niesamowite cieplickie góry, pokryte zielonym mchem. Zimą piękno tego miejsca wygląda nieco inaczej.
Dotarcie do tego zakątku jest bardzo proste. Z centrum miasta należy kierować się ulicą Wolności w stronę Cieplic. Przed Apteką pod Koroną skręcamy w lewo w ulicę Krośnieńską, która prowadzi – miedzy innymi – do cmentarza.
Za ogrodzeniem nekropolii skręcamy w prawo i dojeżdżamy do kaplicy. Od niej do „Morskiego Oka” jest tylko kilkanaście metrów. Na miejscu "powita nas" mały stawik - potocznie przez mieszkańców zwany właśnie „morskim okiem”.
Tuż nad nim rozciągają się piękne, kilkunastometrowe skałki. Ci, którzy nie boją się na nie wejść, mogą na wodne oczko popatrzeć z góry. Poza tym wycieczkę można urozmaicić sobie spacerekiem po tajemniczo-ciekawym lesie w kierunku Staniszowa.
Niestety poza pięknem gór w oczy rzuca się ogólne zaniedbanie tego wyjątkowego miejsca. Niemniej warto je odwiedzić.