Kolejną miejską spółką, która skomentowała drastyczny wzrost cen energii elektrycznej i gazu jest Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej sp. z o.o. Podczas konferencji prasowej prezes Włodzimierz Stasiak poinformował o 10-krotnej podwyżce cen gazu, której nie zaakceptuje.
MPGK brało udział w przetargu na energię elektryczną we wspólnym zamówieniu z Urzędem Miasta (przetarg ma być unieważniony ze względu na rażąco wysoką cenę), jednak w postępowaniu dot. gazu samodzielnie próbowała znaleźć dostawcę.
MPGK ze wszystkich spółek miejskich zużywa najmniej energii (głównie oświetlenie i prowadzenie warsztatu), ale na gaz dostaliśmy ofertę 1000 proc. wyższą, niż do tej pory - powiedział Włodzimierz Stasiak, prezes MPGK, który zapowiada, że w kolejnym przetargu na gaz wystartuje razem z Urzędem Miasta.
Jak zaznaczył prezes, spółka dostosowując się do wymogów ustawy o elektromobilności - zakupiła pojazdy na gaz, a proponowane ceny uderzają w prowadzenie działalności.
Jeśli mieszkańcy nie będą mogli spiąć budżetu domowego, przestana płacić podmiotom prowadzącym działalność, a to doprowadzi do zapaści. To niebezpieczna sytuacja dla gospodarki kraju - przestrzega W. Stasiak dodając, że na razie nie planuje się podwyżek cen dla mieszkańców.
Kolejnym problemem mogą być podwyżki cen u odbiorców poszczególnych frakcji odpadów.