PKP zmieniło rozkład jazdy pociągów. Składów przybyło, ale nie przybyło ławek na peronach jeleniogórskiego dworca. Czy kolejarze liczą, że będzie mniej chętnych pasażerów.
Wielu podróżnych pamięta, że oczekując na pociąg, można było usiąść sobie na ławkach, których kilkanaście stało nie tylko pod wiatami peronów dworca. Od jakiegoś czasu ławek nie ma.
Czy kolejarze zdemontowali siedziska ze względu na zmniejszone zainteresowanie ich usługami? Czy może bali się, że dzieła zniszczenia dokończą wandale, którzy „zaopiekują się” częściami ławek? Dziś ustalić nie sposób.
Widać tylko, że perony bez ławek wyglądają łyso i tylko psują i tak nieciekawe wrażenie, jakie można odnieść po wizycie na stacji PKP w Jeleniej Górze. A turyści, którzy zimą przyjadą do stolicy Karkonoszy, w oczekiwaniu na połączenie nie muszą siedzieć. Może przewoźnik liczy na mrozy? Mniej się marznie na stojąco, przytupując w miejscu.