- Nadanie nazwy ulicy Rotmistrza Ładosia odbyło się z wielką fetą. I chwała za to, bo takich bohaterów trzeba promować. Natomiast przy tej okazji wycięto słupek z nazwą ulicy Joachima Lelewela przy numerze 1. Sądzę, że powód był jeden. Otóż nazwa ulicy Lelewela była ustawiona zamiast w kierunku numeracji tej ulicy równolegle wzdłuż ulicy Rotmistrza. Wystarczyło tylko obrócić nazwę Lelewela w stronę tej ulicy. W efekcie tym momencie nie ma żadnej tablicy, informującej o początku ulicy Lelewela. Owszem jest ona na końcu, ale przecież nazwy ulic są na ich początku i na końcu (dlatego wkopano dwa słupki z nazwami Rotmistrza Ładosia – mówi Czytelniczka. - Może jeszcze odpowiednie służby, które odpiłowały słupek z nazwą ulicy Joachima Lelewela z powrotem go wkopią? - pyta pani Anna
Jak poinformowano nas w Miejskim Zarządzie Dróg i Mostów przy okazji nazwania jednej z ulic w tym rejonie miasta nazwy Rotmistrza Jana Ładosia przeprowadzono też akcję porządkowania i ujednolicania oznakowania ulic. Niektóre z tabliczek, zwłaszcza te stare, których wzór różni się od obecnie obowiązującego w mieście zostaną wymienione na nowe.
Jak zapewniają drogowcy, tak się też stanie z tabliczką przy jednym z wjazdów na ulicę Lelewela.