Kotlina Jeleniogórska: Nie musi płacić
Aktualizacja: Piątek, 6 stycznia 2006, 17:20
Autor: Słowo Polskie Gazeta Wrocławska
Burmistrz, po decyzji Sądu Rejonowego w Kamiennej Górze, miał stawiać się dwa razy w tygodniu w komendzie policji oraz wpłacić 50 tys. zł poręczenia majątkowego. To miało zdyscyplinować Artura Zielińskiego i zmusić go do przychodzenia do sądu na proces, w którym jest oskarżony o jazdę samochodem pod wpływem alkoholu.
Zieliński uznał, że suma poręczenia jest zbyt duża, zaś wizyty w komendzie – zbyt uciążliwe i przeszkadzają mu w pracy. Złożył zażalenie na decyzję kamiennogórskiego sądu.
– Uznano, że nie było potrzeby stosowania takich środków zapobiegawczych – mówi sędzia Andrzej Wieja z Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze.
Jednocześnie sąd stwierdził, że obecność Artura Zielińskiego na procesie nie jest konieczna i może się on rozpocząć bez niego.
Kolejny termin rozprawy wyznaczono na 13 października. Artur Zieliński, który o decyzji jeleniogórskiego sądu dowiedział się od nas, nie był w stanie powiedzieć, czy stawi się w sądzie na kolejny wyznaczony termin. – To jest za dwa tygodnie, trochę za wcześnie, bym potrafił o tym zdecydować – powiedział burmistrz Kamiennej Góry.