Temperatura dyskusji momentami nijak się miała do jej poziomu merytorycznego, bowiem w jednej sali spotkali się mecenasi Jan Kiliszkowski oraz Roman Słomski, a także radni: Piotr Paczóski, Bożena Wachowicz-Makieła, przewodniczący Leszek Wrotniewski. Polityczne spory toczące się wokół podejrzenia o korupcji politycznej były nieodłącznym elementem w emocjonalnych wystąpieniach. To właśnie wszczęte przez bolesławiecką prokuraturę śledztwo ma uzasadniać odwołanie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu, w którym pełnomocnikiem Rady Miejskiej Jeleniej Góry chce być Jan Kiliszkowski. Jak argumentuje, uchwała została podjęta w sytuacji uzasadnionego podejrzenia oferowania radnym korzyści majątkowych.
Przypomnijmy. W marcu br. podczas nadzwyczajnej sesji radni rozpatrywali projekt odwołania od rozstrzygnięcia nadzorczego wojewody, który uchylił uchwałę o odmowie przyjęcia taryf Wodnika ze względu na przekroczony termin jaki Rada miała na podjęcie decyzji. Z uzasadnieniem nie zgadzała się część radnych, którzy chcieli odwołać się do WSA, ale zabrakło im większości. Była to burzliwa sesja, która zakończyła się wystąpieniem Jana Kiliszkowskiego, zapowiadającego zawiadomienie prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa w związku z budowaniem koalicji przy prezydencie Jeleniej Góry. Mecenas jak powiedział, tak zrobił, a prokuratura w Bolesławcu, której przekazano sprawę, postanowiła pod koniec kwietnia o wszczęciu śledztwa w tej sprawie. - Czuję się bardzo wyróżniony, bo na sesji zostałem z nazwiska wymieniony przez obywatela Kiliszkowskiego – mówił podczas obrad Komisji, Piotr Paczóski sugerując, że mecenas nie przygotował się do tego spotkania nie wymieniając radnych, którzy mieliby jego zdaniem otrzymać propozycje korupcyjne. - Szanuję stanowisko pana radnego Paczóskiego, ono się różni od mojego stanowiska. Z ogromnym szacunkiem się odnoszę do pana poglądów – odpowiedział Jan Kiliszkowski. - A ja do pańskich - nie i mówię to wprost – stwierdził Piotr Paczóski. - Pana sprawa – ripostował mecenas Kiliszkowski.
Wczoraj (5.05) Komisja Prawa, Spraw Społecznych i Rodziny kierowana przez Krzysztofa Kroczaka (klub PO) opiniowała wniosek mecenasa. Gościnnie w spotkaniu wzięli udział radni Bożena Wachowicz-Makieła i Wojciech Łużniak, którzy krytycznie odnosili się do pomysłów wnioskodawcy podkreślając, że Radę reprezentuje mecenas Roman Słomski. Ostatecznie członkowie Komisji wydali pozytywną opinię do wniosku Jana Kiliszkowskiego. Czworo radnych było za: Krzysztof Kroczak, Alicja Szklarska, Leszek Wrotniewski (wszyscy klub PO) oraz Józef Rypiński (klub PiS), a Piotr Paczóski (klub SLD) był przeciwny pozytywnemu opiniowaniu wniosku.