Czy komitet wyborczy „Razem zmieniamy Jelenią Górę” naruszył ordynację wyborczą? Na to pytanie będzie musiał odpowiedzieć komisarz wyborczy i najprawdopodobniej prokuratura. Chodzi o sprawę zbierania podpisów pod listami poparcia komitetu wyborczego Marcina Zawiły w urzędzie miasta przy ulicy Sudeckiej. Jak twierdzi Zbigniew Rzońca (szef sztabu wyborczego urzędującego prezydenta), podpisów było tylko kilka, jednak aby uniknąć jakichkolwiek podejrzeń matactwa, ziszczono wszystkie listy poparcia z widniejącymi na nich podpisami.