Wydział promocji i informacji urzędu wprawdzie poinformował media o spotkaniu samorządowców, ale nie podał godziny podpisania dokumentu. W efekcie przybyli tylko nieliczni dziennikarze.
Inna sprawa, że nie zaproszono na nie przewodniczącego jeleniogórskiej rady miejskiej Huberta Papaja. Zazwyczaj taką umowę, obok prezydenta, podpisuje właśnie szef rady.
– Nic nie wiedziałem o tym spotkaniu – powiedział zdziwiony Hubert Papaj. – Wystąpię z oficjalnym pismem do prezydenta, dlaczego nie poinformowano ani mnie, ani żadnego z radnych o tym wydarzeniu.
Tym bardziej, że wystarczyła odrobina dobrej woli. Wczoraj była sesja rady, na której m.in. podejmowano uchwałę o współpracy grodu jelenia z Jabloncem. Można było przy okazji powiadomić rajców.
Współpraca Jeleniej Góry z Jabloncem obejmuje m.in. wymianę studentów, organizację olimpiad sportowych dla dzieci i młodzieży, wspólną organizację imprez kulturalnych. Oby poszło to lepiej, niż samo podpisanie umowy.
To nie pierwszy raz, kiedy miasto zapomniało powiadomić media o ważnej uroczystości. Tak samo było w przypadku niedawnego otwarcia nowej Stacji Uzdatniania Wody w Cieplicach. W efekcie byli tylko dziennikarze lokalnej telewizji. Pozostałe media przemilczały temat lub zrobiły zdawkowe relacje. A szkoda, bo inwestycja ta rzeczywiście była godna pochwalenia się. To jedna z najnowocześniejszych stacji w regionie i dzięki niej dziesiątki tysięcy jeleniogórzan będą miały lepszą wodę.
Pozostaje tylko pytanie, czy nasze władze są takie skromne, czy nie panują nad tym, co robią, a raczej czego nie robią, odpowiedzialni urzędnicy?