Wykaz osób, które otrzymały przydział na mieszkania socjalne w tym roku został wywieszony w Wydziale Gospodarki Mieszkaniowej oraz na stronie internetowej UM około 1,5 miesiąca temu. Ci, którzy się na tych listach nie znaleźli, mogą się odwoływać do Społecznej Komisji Mieszkaniowej. – Jest jeszcze na to kilka dni, bo termin odwołania mija 22 lutego br. – informuje naczelnik Zofia Janocha.
I z pewnością tych odwołań będzie sporo, bo na mieszkania socjalne czeka około tysiąca osób (tych, których wnioski zostały pozytywnie zakwalifikowane oraz tych z wyroków eksmisyjnych). Szacuje się natomiast, że w budynku przy ul. Wyczółkowskiego z 90 pokoi stworzonych zostanie około 60-65 lokali jedno-, dwu- i trzypokojowych.
- W całym budynku wymieniona zostanie instalacja elektryczna, która po pierwsze jest już leciwa, a po drugie - trzeba doprowadzić ją do nowo stworzonych lokali, z których każdy będzie miał osobny licznik – mówi naczelnik Zofia Janocha. – Na parterze planujemy zrobić kilka mieszkań dla osób niepełnosprawnych. W pozostałych lokalach kuchnie będą wspólne, a toalety na zewnątrz, na każdej kondygnacji, bo nie ma innej możliwości. Być może w łączonych lokalach stworzonych dla większych rodzin uda nam się zamontować kuchnie i zrobić natryski – twierdzi naczelnik Wydziału Gospodarki Mieszkaniowej.
Mieszkania mają być zasiedlane na przełomie lipca i sierpnia br. Trafią do nich nie tylko biedni, ale uczciwi, ale również lokatorzy z wyroków eksmisyjnych. Za budynek po akademiku Uniwersytetu Ekonomicznego Miasto zapłaci 1 mln 300 tys. zł. Tę kwotę płaci w ratach: w minionym i obecnym roku zapłaci po 500 tys. zł, a pozostałe 300 tys. zł - w roku 2016.