Piotr Dyła, zastępca dyrektora MZDiM przedstawił problemy z jakimi miasto musi się uporać przy awariach i zniszczeniach oświetlenia. W Jeleniej Górze znajduje się 8766 punktów oświetleniowych, z czego 7157 jest własnością miasta, a pozostałe spółki Tauron. Jak tłumaczy przedstawiciel jednostki budżetowej, niekiedy na jednej ulicy kilka lamp jest własnością Tauronu, a inne Miasta.
- W ostatnim czasie zdarza się, że pewne ciągi ulic nie posiadają dostatecznego oświetlenia ponieważ uległy uszkodzeniu. Czasami jesteśmy zmuszeni do wyłączenia całych obwodów, ale staramy się jak najszybciej naprawić uszkodzone urządzenia – powiedział na wstępie Piotr Dyła.
Przetarg – w związku ze zmianą ustawy o zamówieniach publicznych przedłużył się, ale dokonano już m.in. wyboru firmy, która zajmie się eksploatacją i bieżącą konserwacją oświetlenia. - Od 1 marca zadaniem tym za kwotę ok. 470 tys. zł zajmie się firma Serwisdrogowy.pl z Suchego Lasu (dotyczy oświetlenia miejskiego, bowiem lampami Tauronu zajmie się ich właściciel).
Drugim z omawianych tematów były ubytki w drogach i chodnikach. - W tej chwili temperatury nie pozwalają, żeby prowadzić roboty bitumiczne związane z bieżącym utrzymaniem i naprawą dróg. Do czasu uruchomienia otaczarni, czyli urządzeń do produkcji masy bitumicznej, będziemy naprawiać doraźnie z recyklera i takie działania są już podjęte – powiedział Piotr Dyła. Roboty na terenie miasta wykonują obecnie Kółko Rolnicze Siedlęcin i MPGK.