Piątek, 28 marca
Imieniny: Anieli, Jana
Czytających: 10089
Zalogowanych: 104
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Karkonosze: Ofiary miały 23 i 47 lat

Środa, 31 stycznia 2024, 9:43
Autor: MJr
Karkonosze: Ofiary miały 23 i 47 lat
Fot. Karkonoska Grupa GOPR
Dwie osoby, które wczoraj zginęły na Śnieżce miały 23 i 47 lat. To obywatele Polski. Ich ciała przetransportowano wczoraj do Karpacza.

Nadal wyjaśniane są szczegółowe okoliczności śmierci obu mężczyzn. Jedna z najbardziej prawdopodobnych hipotez mówi o tym, że doszło do wyjątkowo nieszczęśliwego wypadku prawie na samym szczycie Śnieżki. Z powodu bardzo dużego oblodzenia i dużej ilości śniegu (ok. 1,5 metra) doszło do poślizgnięcia się pierwszego mężczyzny i wypadnięcia poza szlak - tzw. zakosy, wiodącego na górę. Jako, że zbocze jest tam mocno nachylone doszło do niekontrolowanego, coraz szybszego, zjazdu w dół. Wcześniej drugi z mężczyzn próbował mu pomóc, jednak nie udało się i również zaczął sunąć w dół.

Rynna Śmierci zbiera żniwo

Inna hipoteza mówiła wcześniej o tym, że do wypadku doszło z poziomu Drogi Jubileuszowej (jest to szlak zamknięty zimą). Wiadomo już, że do zdarzenia doszło na wysokości tzw. Rynny Śmierci, która przecina ową Drogę Jubileuszową, a ciała ratownicy odnaleźli daleko poniżej, już w Kotle Łomniczki; prawie u podnóża Śnieżki (w linii prostej prawie 1 km od szczytu).
- Aby przetransportować ciała na górę używaliśmy różnych technik linowych - informuje Adam Tkocz, naczelnik Karkonoskiej Grupy GOPR.

Wielka akcja ratunkowa

Cała akcja była prowadzona z dużą ostrożnością, albowiem praktycznie całe zbocze Śnieżki jest oblodzone. Ratownicy (w sumie aż 22 osoby z Polski i Czech) musieli bardzo uważać, aby samemu nie ulec wypadkowi. Pierwsze zgłoszenie o wypadku wpłynęło po godz. 14, a działania ratowniczo-poszukiwawcze zakończono długo po zmroku ok. godz. 22.

Jak informuje GOPR Karkonosze w akcji wzięło udział aż 22 ratowników polskich, 4 ratowników czeskich, 6 żołnierzy z Jednostki Wojskowej Komandosów, 1 śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, 2 śmigłowce czeskie. Pomocy dla GOPR udzieliła także Karpacz Ski Arena, udostępniając ratrak do transportu kolejnych ratowników na górę pod Dom Śląski.

O wypadku pisaliśmy kilkakrotnie:

Czytaj więcej:
Zginęły 2 osoby

Czytaj więcej:
Pierwsze ciało leżało daleko od szlaku

Czytaj więcej:
Ratownicy zakończyli poszukiwania

Twoja reakcja na artykuł?

1
1%
Cieszy
9
6%
Hahaha
2
1%
Nudzi
54
38%
Smuci
7
5%
Złości
68
48%
Przeraża

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Czy masz dziś kontakt z kolegami/koleżankami ze szkoły średniej?

Oddanych
głosów
776
Tak, mam kontakt z wieloma osobami z tamtych czasów
16%
Tak, ale tylko z jedną lub dwoma osobami
36%
Nie, kontakt ze wszystkimi "się urwał"
48%
 
Głos ulicy
Do Jeleniej Góry przyjechaliśmy znad morza
 
Warto wiedzieć
Rejs po Bałtyku śladami dinozaurów
 
Rozmowy Jelonki
Leniwiec – już 100 koncertów w Czechach
 
Aktualności
Mistrzostwa młodych elektryków w "Mechaniku"
 
Kultura
Premiera "Coś poszło nie tak" w Teatrze C.K. Norwida
 
Aktualności
Krystyna Feldman, czyli popularna babcia Kiepska, patronką alejki
 
Inne wydarzenia
Na starcie najlepsi z najlepszych w Polsce
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group