Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej, któremu zleciliśmy sprzątanie dzikich wysypisk, wywiózł stamtąd kilka przyczep odpadów – mówiła wczoraj Ewa Grześkowiak, naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska. - Obecnie teren jest już posprzątany, teraz usuwamy kolejne dzikie wysypiska na terenie Jeleniej Góry. Jest ich ponad 200 i cały czas zgłaszane są nam kolejne. Te 200 chcemy posprzątać do 15. kwietnia, kolejne po tym terminie – dodała naczelnik wydziału gospodarki komunalnej.
Niestety nadal wzdłuż ulicy można znaleźć wszystko: porozrywane worki ze śmieciami komunalnymi, hałdy gruzu, styropianu, sterty opon, stare meble, lodówki, telewizory, setki butelek i inne odpady.
- Nikogo na naszej ulicy nie było, chyba, że sprzątali jakieś obrzeża, ale jak wysypiska leżały, tak leżą – mówią mieszkańcy. A ich słowa niestety potwierdzają nasze zdjęcia.