W niedzielę (23.03.) zaczął intensywnie padać śnieg w Szklarskiej Porębie i w błyskawicznym tempie powstała warstwa białego puchu. Opady trwały dwie doby. Śnieżyce spowodowały paraliż na drogach.
- Zima wróciła, a ja zmieniłem już opony z zimowych na letnie. W poniedziałek jadąc do pracy zakopałem się samochodem koło swojego domu - mówi Władysław Nowak.
Do pracy nie dojechał Wojtek. - Śnieg nas zaskoczył. Zmieniłem opony na letnie i w poniedziałek zostałem uziemiony w domu - opowiada Wojtek, mieszkaniec Szklarskiej Poręby.
- W tym roku pośpieszyliśmy się z decyzją zmiany opon. Teraz trzeba kolejny raz założyć opony zimowe, bo nie wiadomo jak długo poleży śnieg – dodaje Halina Curyło ze Szklarskiej Poręby.
To jak z tymi oponami? Zmieniać je, czy jeszcze poczekać? - Pogoda jest u nas nieprzewidywalna. Mimo, że jest już kalendarzowa wiosna, to śnieg spadł i zrobiło się zamieszanie na drogach. Nikt nie daje gwarancji czy w kwietniu znowu nie spadnie śnieg. Z wymianą opon najlepiej wstrzymać się do połowy kwietnia, gdy pogoda się ustabilizuje i w nocy nie będzie już przymrozków - radzi Artur Przybyła z Centrum Motoryzacyjnego Lachowicz.