Jelenia Góra: Pieniądze poszły w błoto

Mogliśmy mieć kilkukilometrową obwodnicę Jeleniej Góry albo nowoczesną halę sportową. Mamy niechciane boiska, nieczynne oddziały szpitalne i drogę prowadzącą w pole. Sprawdziliśmy, ile pieniędzy w naszym regionie wydano bez sensu.

Samorząd Jeleniej Góry zafundował mieszkańcom osiedla Zabobrze III za ponad pół miliona złotych remont ulicy Sygietyńskiego na Zabobrzu III. Droga wygląda efektownie, ale prowadzi donikąd. Gładki asfalt kończy się
w polu.
W remont ulicy Wrocławskiej wpompowano już trzy miliony złotych, a trzeba będzie wydać jeszcze około pięciu. Jezdnia głównej drogi wyjazdowej ze stolicy Karkonoszy w kierunku Wrocławia zostanie zwężona. W zamian miasto uraczy przechodniów chodnikami po obu stronach drogi, szerokimi na 1,5 metra.
– Szerokość chodnika była ustalana z biurem konstrukcyjnym, a ulica Sygetyńskiego jest dłuższa, bo takie były wnioski mieszkańców tej dzielnicy – mówi Józef Kusiak, prezydent Jeleniej Góry..

Zastrzeżenia można mieć nie tylko co do wydania publicznych pieniędzy. Wybudowany za blisko dwa miliony złotych wielopoziomowy parking przy ul. Pijarskiej czynny był zaledwie kilka miesięcy. Zamknięto go, ponieważ było zbyt mało chętnych na parkowanie pod dachem. Drugi co do wielkości kryty parking na Dolnym Śląsku stoi pusty. – Nie jest przystosowany do obsługiwania autokarów – mówi kierowca Przemysław Krzycki.
Sto pięćdziesiąt tysięcy złotych kosztowała mączka, którą wyłożono bieżnie na szkolnych boiskach.
– Prowadzenie tu lekcji to prawdziwa katorga i dla nas i dla uczniów – narzekają wuefiści z jeleniogórskich szkół. Tak jest w „trójce“, „jedenastce“ oraz w Gimnazjum nr 1.

Nietrafione inwestycje kosztowały ponad 22 miliony złotych. Czy można było te pieniądze zainwestować inaczej?
– Można wyremontować ulice Nowotki i Grottgera – proponuje Edward Bieniek z Jeleniej Góry.
Jak wyliczyliśmy, gruntowny remont tych ulic kosztowałby najwyżej 2 miliony złotych.
Specjaliści z Dolnośląskiej Grupy Doradczej wyliczyli, że budowa aquaparku w Cieplicach to wydatek rzędu 80 milionów złotych. Większość tej kwoty można pozyskać z funduszy unijnych. Miasto musiałoby mieć jednak wkład własny
– przynajmniej kilkanaście milionów.