Jak podkreślają przedstawiciele teatru, jest to muzyczny spektakl dla widzów dorosłych. Widowisko przenosi nas w czasie do kabaretów przedwojennej stolicy, gdzie występowały największe gwiazdy ówczesnej estrady, teatru i kina. Doskonale znane szlagiery Mariana Hemara, Juliana Tuwima, Andrzeja Własta i innych autorów oraz mniej znane piosenki z tamtego okresu, które na stałe weszły do kanonu polskiej muzyki rozrywkowej, brzmią na cieplickiej scenie w nowych aranżacjach Jacka Szreniawy.
Dla mnie to jest pewnego rodzaju podróż i myślę, że dla widzów również. Poza tym to, co widzimy na szklanym ekranie jest zupełnie czymś innym, niż w teatrze, gdzie mamy na żywo emocje i dźwięk - powiedział aktor Mateusz Brodowski.
Warto zobaczyć ten spektakl, bo aktorzy Zdrojowego Teatru Animacji pokazują tu twarze, których jeszcze do końca nie pokazaliśmy. Warto przyjść do ZTA, gdzie dorośli również mogą się świetnie bawić - stwierdziła aktorka Zuzanna Łuczak. - Pamiętam jak moja babcia śpiewała mi Tango milonga i ja teraz mogę wykonać tę piosenkę. To dla mnie niesamowite i zawsze, gdy ją śpiewam myślę o mojej babci - wyznała Z. Łuczak.
Za scenografię odpowiada Diana Jonkisz, którą również zobaczymy na scenie.
Chcieliśmy utrzymać scenografię w klimatach starego kabaretu. Jeśli chodzi o kostiumy, to starałam się je zachować w takiej formie, w jakiej one były w tamtych latach - powiedziała D. Jonkisz.
W każdym z nas jest ogólna ciągota do tego, co było. Jesteśmy znowu w latach 20., ale większość z tych utworów, które śpiewane są na scenie były śpiewane przez 100 lat. Chcieliśmy stworzyć spektakl, który daje radość - dodał Bogdan Nauka, dyrektor ZTA i reżyser spektaklu.
Reżyseria: Bogdan Nauka
Scenografia: Diana Jonkisz
Fortepian: Łukasz Perek
Przygotowanie wokalne: Jacek Szreniawa
Występują: Radosław Biniek, Mateusz Brodowski (gościnnie), Dorota Fluder-Głowacka, Diana Jonkisz, Rafał Ksiądzyna, Sylwester Kuper, Lidia Lisowicz, Zuzanna Łuczak.
Kolejne okazje do zobaczenia spektaklu "Hemar z homarem" już 26 stycznia oraz 9 lutego.