W jednym z opuszczonych budynków po byłej Celwiskozie od 3 października strażacy interweniowali już siedem razy. Najprawdopodobniej ktoś podpala znajdujące się tam śmieci.
- Za każdym razem były to długotrwałe akcje, w środę (4.11) strażacy gasili tam pożar przez 3 godziny, wcześniej działania trwały 5, a nawet 11 godzin. Właściciel został zobligowany do zabezpieczenia terenu – powiedział st. kpt. Andrzej Ciosk, oficer prasowy jeleniogórskich strażaków.