Po 500 zł mandatu otrzymali dwaj mężczyźni, którzy wyrzucili odpady na plac za wiaduktem przy ul. Podchorążych w Jeleniej Góry. 36–letni Sławomir T. z Jeleniej Góry i 44–letni Rafał K. z okolic miasta chcieli pozbyć się śmieci bez ponoszenia żadnych kosztów. Nie spodziewali się jednak, że ich proceder zostanie zarejestrowany przez miejski monitoring.
Wczoraj (27.03) mężczyźni zostali ustaleni i ukarani. Każdy poza obowiązkiem zapłacenia po 500 zł musi też posprzątać swoje śmieci.
Jest to przykład na to, że nie warto wyrzucać śmieci w tzw. krzaki czy na tereny niezagospodarowane – przestrzega Jacek Winiarski, szef jeleniogórskiej Straży Miejskiej. – Bowiem koszty mandatu za takie działanie mogą być o wiele wyższe niż koszty oddania odpadów do MPGK. Przypominamy, że mieszkańcy Jeleniej Góry większość odpadów mogą oddać w PSZOK-u bez żadnych kosztów, a osoby z powiatu – za niewielką opłatą, o wiele mniejszą niż mandat – dodaje.
Słów krytyki dla takiego postępowania nie szczędzi też rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Jeleniej Górze Cezary Wiklik.
Zastanawiające jest, że mieszkańcy, którzy przecież płacą za wywóz odpadków i mogą (nieodpłatnie) wystawić również tzw. odpady wielkogabarytowe we wskazane dni przy boksach, skąd zabierze je samochód MPGK, decydują się na upychanie śmieci w przypadkowych zaroślach – pisze Cezary Wiklik. - O ile zwykłe odpady i "gabarytowe" MPGK uprząta w ramach umowy, o tyle za likwidację "dzikich" wysypisk Miasto płaci dodatkowe pieniądze, a one pochodzą przecież z podatków mieszkańców. Wyjątkiem są odpady budowlane, do wywozu których potrzebny jest kontener, ale koszt jego wynajęcia jest niewielki, zdecydowanie niższy, niż grzywna za nielegalny wywóz śmieci. W niektórych miejscach, w jakich śmieci nielegalnie wyrzucane pojawiają się częściej Straż Miejska okresowo ustawia fotopułapki, więc ustalenie sprawcy zaśmiecania terenu nie jest specjalnym problemem, a za tym idzie nieuchronna grzywna. Zdecydowanie zalecamy korzystanie z boksów i kontenerów – dodaje C. Wiklik.