Właściciele czworonogów nie zawsze sprzątają po swoich pupilach. Czasem przejście przez miasto to jak spacer po polu minowym, chwila nieuwagi i kłopot gotowy. W zmianie tego stanu rzeczy miały pomóc ustawione w różnych zakątkach Jeleniej Góry pojemniki na psie odchody. Zakupiono ich aż 100 sztuk. Każdy mógł podejść, wyjąć woreczek, posprzątać po swoim pupilu i wyrzucić nieczystość do pojemnika. Proste.
Problem w tym, że coraz częściej słyszymy od mieszkańców, że w pojemnikach nie ma wspomnianych woreczków i nie jest to pojedynczy przypadek. Nie ma ich w centrum Jeleniej Góry, przy Parku Zdrojowym czy w Parku Norweskim. Z ich relacji wynika, że już od dłuższego czasu nie są uzupełniane. To dosyć dziwne zwłaszcza, że pracownicy Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta zapowiadali zupełnie coś innego. Jeszcze przed ich montażem rok temu w trakcie promocji tego rozwiązania zapewniali, że woreczki będą na bieżąco uzupełniane.
O wyjaśnienie całej sytuacji poprosiliśmy Zbigniewa Rzońcę, rzecznika Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Jeleniej Górze – Uzupełniamy, liczby są porażające.- tłumaczy Zbigniew Rzońca. - Od kwietnia wyłożyliśmy 1600 pakietów, a w każdym z nich znajdowało się około 50 woreczków. Myślę, że gdyby wykorzystywane były przez mieszkańców do celu do którego zostały przeznaczone mielibyśmy bardzo czyste miasto, a tak przecież nie jest. Podczas rozmowy ze Z. Rzońcą zostaliśmy zapewnieni, że pracownicy MPGK przynajmniej raz w tygodniu sprawdzają i ewentualnie dokładają pakiety w pojemnikach. Efektów niestety nie widać.
Na koniec należy podkreślić, że brak woreczków nie zwalnia posiadaczy psów z obowiązku sprzątania po swoich pupilach.