- Jak przyjeżdżam w miejsce, gdzie widać góry, to cieszę się podwójnie – mówił na wstępie pochodzący z Bielska-Białej Piotr Skowroński „Elvis”. - Jak się pomylimy w trakcie piosenki, to będziemy musieli grać od początku jeszcze raz – zażartował wokalista, wywołując aplauz na widowni.
Właśnie stały kontakt z publicznością cechował cały występ muzyków, którzy bardzo szybko porwali do tańca zgromadzone panie. Nie brakowało też chętnych po czerwoną chustę i całusa od lidera zespołu The King's Friends, z którym na scenie wystąpili: Sławek Wódka (bass), Marcin Guzek (gitary), Witold Mariański (instrumenty klawiszowe), Mariusz Latoszewski (perkusja) oraz Ania Piórkowska (wokal).
Energetyczny koncert dla kobiet mógł trwać bez końca, bowiem ciągle domagały się bisów, a po występie opuszczały ZTA w bardzo dobrych nastrojach.