1. Legalna muzyka w lokalu
Prowadzę niewielki lokal gastronomiczny w okolicach Jeleniej Góry. Dla umilenia klientom czasu spędzonego u mnie, odtwarzam różnego rodzaju muzykę z oryginalnych i legalnie zakupionych płyt CD, czasami też z radia. Ostatnio przypadkiem dowiedziałem się jednak, że nie jest to jednak do końca legalne, ponieważ powinienem dokonywać jakiś opłat na rzecz autorów, czy też wykonawców każdej z odtwarzanych piosenek. Czy to prawda? Czy w praktyce w ogóle to jest możliwe? – lokalny przedsiębiorca
Zgodnie z przepisami ustawy z dnia 04.02.1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz. U. 2006, nr 90, poz. 631 ze zm.)publiczne odtwarzanie artystycznych wykonań w miejscu prowadzenia działalności gospodarczej wymaga zgody (licencji) organizacji zbiorowego zarządzania działającej w imieniu artystów, wykonawców lub producentów i wnoszenia z tego tytułu, za ich pośrednictwem stosownych opłat miesięcznych. Opłaty te są natomiast zróżnicowane w zależności od wielkości lokalu. W Polsce licencji udzielają i pobierają z tego tytułu stosowne opłaty cztery powołane do tego podmioty, z którymi uprzednio zawierane są umowy na publiczne odtwarzanie muzyki, a są to: Stowarzyszenie Autorów ZAiKS, które reprezentuje twórców; Stowarzyszenie Artystów Wykonawców Utworów Muzycznych i Słowno-Muzycznych SAWP, które reprezentuje artystów wykonawców; Związek Artystów Wykonawców STOART, który reprezentuje artystów wykonawców oraz Związek Producentów Audio-Video ZPAV, który reprezentuje producentów. Na podstawie przepisu art. 24 ust. 2 powołanej wyżej ustawy dopuszczalne jest wprawdzie odtwarzanie muzyki z radia w lokalu swojej firmy bez umowy licencyjnej, ale możliwe jest to tylko wtedy, gdy nie ma wpływu na pozyskiwanie nowych klientów i zwiększenie zysków przedsiębiorcy. Odtwarzając muzykę z radia, przedsiębiorca musi przedstawić dowody wskazujące na brak związku z prowadzoną działalnością odbierania utworów nadawanych w programach radiowych oraz możliwości osiągania z tego tytułu jakichkolwiek korzyści majątkowych, co z pewnością nie jest łatwym zadaniem.
2. Odszkodowanie w razie nieterminowego wydania świadectwa pracy
Mój pracodawca rozwiązał ze mną umowę o pracę, ale już od przeszło miesiąca nie chce mi wydać świadectwa pracy. W jaki sposób mogę go do tego zmusić, bo ZUS nie chce mi w tym pomóc? – Janek
Na podstawie przepisu art. 97 § 1 kodeksu pracy w związku z rozwiązaniem lub wygaśnięciem stosunku pracy pracodawca jest obowiązany wydać pracownikowi świadectwo pracy niezwłocznie, co z kolei szczegółowo reguluje już przepis §2 Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 15.05.1996 r. w sprawie szczegółowej treści świadectwa pracy oraz sposobu i trybu jego wydawania i prostowania ( Dz. U. z 1996 r., nr 60, poz. 282 ze zm.). Zgodnie z jego treścią, pracodawca wydaje świadectwo pracy bezpośrednio pracownikowi albo osobie upoważnionej przez pracownika na piśmie – w dniu, w którym następuje rozwiązanie lub wygaśnięcie stosunku pracy. Jeżeli zaś wydanie świadectwa pracy pracownikowi albo osobie przez niego upoważnionej nie jest możliwe, pracodawca przesyła świadectwo pracy pracownikowi lub tej osobie za pośrednictwem poczty albo doręcza go w inny sposób, jednak nie później niż w ciągu 7 dni od dnia ustania stosunku pracy.
Wprawdzie świadectwo pracy nie jest dokumentem, który należy okazać przyszłemu pracodawcy, jednak w praktyce jego brak może uniemożliwić znalezienie nowego zatrudnienia, bądź też uzyskanie stosownych świadczeń socjalnych. Stąd też, zgodnie z przepisami art. 99 k.p. pracownikowi przysługuje roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej przez pracodawcę wskutek niewydania w terminie lub wydania niewłaściwego świadectwa pracy. Uświadomienie pracodawcy tego uprawnienia po stronie pracownika, może wpłynąć na szybkie uregulowanie ciążącego na nim obowiązku w postaci doręczenia prawidłowego świadectwa pracy. Wysokość odszkodowania jest ograniczona czasem pozostawania bez pracy z powodu braku właściwego świadectwa pracy oraz wysokością wynagrodzenia, jakie pracownik mógłby otrzymać u pracodawcy, który wyraził gotowość jego zatrudnienia pod warunkiem okazania świadectwa pracy. Przy czym odszkodowanie tego rodzaju może zostać przyznane za okres nie dłuższy niż sześć tygodni pozostawania bez pracy wskutek braku właściwego świadectwa pracy. Należy pamiętać przy tym, że do uzyskania odszkodowania nie wystarczy sam fakt pozostawania bez pracy. Konieczne jest również udowodnienie, że z powodu braku właściwego świadectwa pracy, pracownik nie mógł uzyskać nowej pracy, pomimo podejmowanych w tym kierunku starań. Podobnie jak przy znalezieniu zatrudnienia, brak właściwego świadectwa pracy może również uniemożliwić dostęp do świadczeń emerytalno-rentowych czy zasiłku dla osób bezrobotnych. Dlatego pracownik może dochodzić odszkodowania nie tylko wtedy, gdy brak właściwego świadectwa pozbawi go możliwości znalezienia pracy, ale również z tytułu każdej innej szkody niż utrata zarobków, związanej z brakiem właściwego świadectwa pracy.
Mariusz Gierus – prawnik
Pytania z dopiskiem „Prawnik radzi” prosimy wysyłać na adres redakcji lub elektronicznie, na adres prawnik@jelonka.com