Od 2015 roku grupa mieszkańców Jeleniej Góry czekała na realizację projektu, który zwyciężył w budżecie obywatelskim. Promenada Bobru, bo o niej mowa, dopiero niedawno doczekała się wykonania, ale w znacznie mniejszym zakresie, niż przewidywał zwycięski projekt. Wczorajsza (10.07) ulewa ukazała pewne wady.
Opady deszczu (czasem bardzo intensywne) nie są niczym zaskakującym w naszej szerokości geograficznej, ale jak tłumaczy zastępca prezydenta Jerzy Łużniak - to, w jaki sposób została wykonana ścieżka od ulicy Wiejskiej do Lwóweckiej, nie jest wynikiem błędów zamawiającego czy wykonawcy, lecz ograniczonymi możliwościami zarządcy terenu, czyli Wód Polskich (d. RZGW).
- Wystąpimy jutro o zgodę na zamknięcie tego nawierzchnią bitumiczną. Początkowo RZGW wyraziło zgodę tylko na taką nawierzchnię, jaka mamy teraz – powiedział Jerzy Łużniak, zastępca prezydenta, który przypomina, że od 2015 roku zarządca terenu w ogóle nie wyrażał zgody na tę inwestycję, a gdy udało się dogadać, to tylko w takiej formie, jaka jest obecnie.
Projekt Stowarzyszenia Jeleniogórska Promenada Bobru opiewał na kwotę ok. 480 tysięcy złotych, ale w tym roku władze miasta przeznaczyły na ten cel 120 tysięcy złotych.