Region: Przyniósł niewybuch pod dom
Wtorek, 30 lipca 2013, 8:13
Aktualizacja: 8:13
Autor: Angela
Aktualizacja: 8:13
Autor: Angela
Saperzy ostrzegają, że to nie zabawa i takie zachowanie może zakończyć się tragicznie – wczoraj (29.07) kilka minut po godz. 7.00 mieszkaniec Szklarskiej Poręby przyniósł w rękach niewybuch, który znalazł na spacerze w lesie i zostawił go 200 merów od swojego domu.
34-latek najwyraźniej nie zdawał sobie sprawy z zagrożenia, jakie stanowią takie znaleziska. Kiedy podczas spaceru w lesie odkrył niewybuch z okresu II wojny światowej o długości 33 cm, odkopał go i pod pachą przeniósł niedaleko swojego domu. Dopiero wtedy powiadomił policję.
- Niewybuchów nie wolno w ogóle dotykać, bo mogą one eksplodować - tłumaczy Bogumił Kotowski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze. – W takich sytuacjach należy zabezpieczyć miejsce, w którym znajduje się pocisk i natychmiast powiadomić policję. Mamy patrol sapersko - minerski, który dokonuje wstępnego rozpoznania i wzywa na miejsce pirotechników ze Świętoszowa – dodaje Bogumił Kotowski.