WSA nie rozpatrywał zasadności skargi na zapis w regulaminach dwóch parków miejskich. Z przyczyn formalnych, nie było możliwości pochylenia się nad wnioskiem mieszkanki Jeleniej Góry, ale jednocześnie przewodniczący Rady Miejskiej nie popisał się znajomością prawa.
Jak stanowią przepisy, w przypadku wniesienia do usunięcia naruszenia prawa, które grupa mieszkańców złożyła 25 marca 2015 r. są dwie możliwości wniesienia skargi do WSA. Pierwszy przypadek określa termin, w jakim skarga powinna wpłynąć do sądu w razie odmowy usunięcia naruszenia prawa przez organ upoważniony do takiej decyzji, zaś w drugim przypadku mowa jest o terminie w razie braku odpowiedzi organu samorządowego. W przypadku skargi na zakaz wprowadzania zwierząt do jeleniogórskich parków, odpowiedzi udzielił przewodniczący Rady Miejskiej, który nie jest do tego upoważniony, ponieważ sprawą powinni się zająć radni na sesji. Ponadto odpowiedź udzielona przez przewodniczącego została udzielona 12 czerwca br., czyli po upływie 60 dni. W związku z tym należało uznać, że odpowiedzi nie udzielono i skarżący powinni skierować wniosek do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego przed 25 maja br.
Z uwagi na to, że mieszkanka Jeleniej Góry złożyła wniosek do WSA w dn. 7 lipca sąd nie mógł zająć się przedmiotową sprawą.
Co dalej? Nic nie stoi na przeszkodzie, aby rozpocząć procedurę od nowa. Należałoby złożyć wniosek do Rady Miejskiej o usunięcie naruszenia prawa, po czym pilnować terminów – 60 dni na złożenie skargi do WSA w przypadku braku odpowiedzi od organu uprawnionego lub 30 dni w przypadku odmowy udzielonej przez radnych (podczas głosowania na sesji – zwykłą większością głosów).