Chwile grozy przeżyła kierująca czerwonym Oplem, która na wydawałoby się nietrudnym zakręcie drogi i wjeździe na most w Rybnicy, nie wyrobiła i... zjechała ze skarpy za mostem.
Do zdarzenia doszło prawdopodobnie z powodu zbyt dużej prędkości na krętej i wąskiej drodze. To z kolei spowodowało "niewyrobienie" zakrętu przy wjeździe na most. Musieli interweniować strażacy, a kierującej nic się nie stało.