Sędzia Andrzej Wieja obecnie korzysta z urlopu i załatwia ostatnie formalności związane z pracą w jeleniogórskim sądzie. Jako sędzia przepracował 39 lat. Swoją karierę zawodową zaczynał w Wałbrzychu. O szczegółach swojej pracy, a także o planach na najbliższą przyszłość obiecał nam opowiedzieć w przyszłym tygodniu.
- Sędzia Andrzej Wieja jest przede wszystkim bardzo doświadczony – mówi prezes Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze Wojciech Damaszko. – W naszej pracy liczy się bowiem nie tylko wiedza, ale właśnie to doświadczenie nabywane podczas kolejnych rozpraw. Sędzia A. Wieja w prowadzeniu spraw kierował się przede wszystkim świetnym wyczuciem ludzkich problemów. Jako rzecznik był zawsze bardzo dobrze przygotowany i rzetelny, znał treść akt spraw, o których mówił. Obecnie nabył uprawnienia do przejścia w stan spoczynku i skorzystał z nich. Taka jest niestety kolej rzeczy. Mamy nadzieję, że nowy rzecznik prasowy godnie go na tym stanowisku zastąpi – dodaje prezes sądu.