W sali obrad jeleniogórskiego Ratusza odbyło się posiedzenie Komisji Oświaty i Wychowania Rady Miejskiej, podczas którego omawiano pismo, które przedstawiciele SP 11 otrzymali z Ministerstwa Edukacji Narodowej. Sprawa wywołuje mnóstwo emocji po obu stronach konfliktu, co było widoczne podczas posiedzenia. Z jednej strony wszyscy podkreślają, że chodzi o dobro dzieci - z drugiej mają inne postrzeganie tego dobra i rodzice, którzy będą posyłać swoje pociechy w roku szkolnym 2018/2019 do klas pierwszych SP 8 - skazani są na obserwowanie walki pomiędzy stronami.
Na początki spotkania odczytano opinię z ministerstwa, w której autorzy powołują się na wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Rzeszowie. Mowa w nim o tym, że w podobnej sytuacji (gdy uczniowie jednej placówki mają odbywać naukę w innej) dochodzi do przekształcenia placówki, jednak zdaniem przedstawicieli władz miasta w tym przypadku nie ma mowy o przeniesieniu czy przekształceniu.
- To sytuacja awaryjna - przekonywali przedstawiciele władz miasta, którzy odczytali też opinię prawną radcy Urzędu Miasta.
W odpowiedzi dyrektor "Jedenastki" apelował o działanie zgodne z prawem.
- Działalność faktyczna w innym miejscu, niż wskazuje na to akt założycielski jest nielegalna - przytoczył wyrok WSA Eugeniusz Sroka, który dysponuje również dwoma niezależnymi od Ratusza opiniami prawnymi, potwierdzającymi jego obawy. - Nie jesteśmy przeciwko dzieciom, tylko jesteśmy ludźmi odpowiedzialnymi - zapewniała Grażyna Golisz, wicedyrektorka SP 11, która stwierdziła również, że przekazano im budynek z niechcianym lokatorem, co wywołało spore oburzenie przedstawicieli "Ósemki". - To jest wulgaryzm w ustach pedagoga - zareagował Mariusz Synówka z Rady Rodziców SP 8.
W dalszym ciągu dyskusji nie brakowało osobistych wycieczek...
- Jest pan wuefistą dużej klasy, ja jestem ekonomistą, skończyłem też prawo. Pan podważa opinię mecenasa Słomskiego - zwrócił się Piotr Paczóski (zastępca prezydenta) adresując swoje słowa do dyrektora "Jedenastki".
O zakończenie sporu apelował Leszek Wrotniewski, który podkreślił, że w tej sprawie - jak widać - kompromisu nie będzie i potrzebna jest męska decyzja. Zaproponował też, aby w trybie pilnym rozważyć zabudowę kontenerową na potrzeby brakujących sal w SP 8.
Mimo deklaracji kuratora na temat forsowanego przez władze miasta rozwiązania, przedstawicielka Związku Nauczycielstwa Polskiego Sylwia Gac-Sufleta oraz przewodnicząca Komisji Oświaty i Wychowania Anna Ragiel zadeklarowały, że zwrócą się do Romana Kowalczyka o pisemną opinię na temat tego rozwiązania, w nawiązaniu do opinii ministerstwa, która jest sprzeczna z tym, na co zgodził się kurator.