Przed zaplanowanymi na 13 października wyborami do Sejmu i Senatu, Jelenią Górę odwiedził wczoraj (6.10) szef sztabu wyborczego Lewicy, lider Wiosny Robert Biedroń.
Podczas krótkiej konferencji prasowej na Placu Ratuszowym polityk przedstawił założenia „Paktu dla małych i średnich miast”. Wprowadzenie ich w życie zdaniem Lewicy ma zapobiec ich marginalizacji.
Od wczoraj rozmawiamy z mieszkańcami miast i miasteczek na Dolnym Śląsku nie tylko o tym co ich boli, ale przede wszystkim jak to naprawić - mówi R. Biedroń. - Dla nas miasta małe i średniej wielkości są pewnym symbolem wykluczenia, marginalizacji, utraty pewnego statusu. Wszystkie tego typu miasta kurczą się jeśli chodzi o liczbę mieszkańców, a na to są realne rozwiązania. Między innymi budowa tanich mieszkań, ale nie tych oferowanych przez deweloperów na kredyt, bo w takich miastach jak Jelenia Góra czy Słupsk trudno jest znaleźć dobrze płatną pracę. Tu jest potrzebna interwencja państwa, które musi wspierać dobrych samorządowców w budowie mieszkań na wynajem, gdzie cena najmu nie może przekraczać 20 złotych miesięcznie za metr kwadratowy, z możliwością wykupu takiego mieszkania. Kolejnym elementem jest dostęp do dobrej kultury. Jesteśmy także za dezaglomerowaniem, gdyż wszystkie instytucje państwowych, poza kilkoma wyjątkami mieści się w Warszawie. Tak nie może być bo w ten sposób nie mamy zrównoważonego rozwoju całego kraju. Nie ma żadnego powodu, żeby Jelenia Góra nie miałby mieć jednego z takich urzędów. To podnosi prestiż takich miast, to sprawia że ludzie czuja dumę z miejsca zamieszkania i przynosi nowe miejsca pracy. No i jeszcze rzecz bardzo przyziemna czyli budowa żłobków i przedszkoli. W Polsce władza po 1989 roku miała manierę budowy kościołów i pomników i to musi się zmienić.
Organizatorem spotkania z R. Biedroniem był jeleniogórski kandydat na posła z list Lewicy, reprezentujący Wiosnę Robert Obaz.
Oprócz kampanii billboardowej, w którą wszyscy w naszym sztabie się włączyliśmy, ja swoja kampanię prowadzę w ten sposób że staram się być wśród ludzi na ulicach miast, miasteczek - mówi R. Obaz. - Rozdajemy też nasze gazetki i ulotki. Jestem przekonany, że w naszym okręgu Lewica zdobędzie co najmniej dwa mandaty