Na wyposażeniu jednostki OSP Sosnówka znajduje się już jeden defibrylator, który trafił w ręce strażaków ochotników w czerwcu ubiegłego roku, a został kupiony z Funduszu Sprawiedliwości, prowadzonego przez Ministerstwo Sprawiedliwości.
Przez długi czas sprzęt, który na co dzień jest nie miał okazji być użyty jest jednak potrzebny. Strażacy przekonali się o tym kilka tygodni temu. Wtedy to w gabinecie stomatologicznym w budynku OSP u jednego z pacjentów nastąpiło nagłe zatrzymanie krążenia. Druhowie będący w budynku natychmiast przystąpili do akcji resuscytacji krążeniowo-oddechowej z użyciem defibrylatora AED znajdującego się na wyposażeniu samochodu ratowniczo-gaśniczego Scania. Dzięki zastosowaniu urządzenia ratownikom udało się wygrać walkę o życie. Przytomnego już pacjenta zespół ratownictwa medycznego przetransportował do szpitala.
Nasz defibrylator na stałe jest zamontowany w wozie bojowym, którym strażacy jeżdżą na akcje.Dlatego chcielibyśmy, aby z funduszu sołeckiego zostało zakupione kolejne urządzenie, które trafiłoby w miejsce ogólnodostępne – mówi prezes OSP Sosnówka Bartłomiej Nykiel. - Będziemy do tego przekonywać innych mieszkańców naszej miejscowości. Koszt nowego defibrylatora to około 4500 tysięcy złotych. Docelowo chcielibyśmy, aby takie aparaty trafiły do wszystkich miejscowości w gminie i znalazły w obiektach użyteczności publicznej. Do tej pory w Podgórzynie i okolicach są jedynie trzy defibrylatory i wszystkie znajdują się na wyposażeniu jednostek OSP - dodaje.