Uroczystość rozpoczęła się od odegrania hymnu państwowego oraz Gaude Mater Polonia. Były przemówienia zaproszonych gości oraz władz uczelni, a przede wszystkim wręczenie dyplomów. Absolwenci przyznawali, że nie żałują trzech lat spędzonych w "Karkonoskiej". - Po trzech latach studiów to fajne i uroczyste podsumowanie naszego całego zaangażowania w studia - powiedział Krzysztof Lewandowski, absolwent studiów licencjackich na kierunku dziennikarstwo i komunikacja społeczna, który nie skupiał się wyłącznie na zajęciach i pracy dyplomowej, ale również udzielał się w akademickim radiu i przy organizacji wielu wydarzeń w KPSW. - To wszystko dało mi wiele cennych doświadczeń, które mam nadzieję wykorzystam w przyszłości - dodał K. Lewandowski. - Chwilami było ciężko, ale dałam radę. Nie żałuję, że wybrałam pielęgniarstwo - wyznała Angelika Pałka. - Studia nie były strasznie wymagające, najgorsza była praca licencjacka, ale było fajnie - dodał Daniel Zając, który studiował pedagogikę opiekuńczo-wychowawczą z resocjalizacją.
Wykładowcy i władze uczelni również przyznawali, że radość miesza się ze smutkiem. - Radość jest przeogromna, że udało się dojść do końca i wychodzi człowiek przygotowany do pracy, ale jest też nutka żalu, bo przywiązujemy się do studentów - powiedziała Wioletta Palczewska, dziekan Wydziału Przyrodniczo-Technicznego KPSW. - To co przynosi nam przyszły rok akademicki (otwarcie dwóch kierunków magisterskich), to ogromne wyzwanie, ale też ogromna radość. Przez 5 lat zżyjemy się ze studentami jeszcze bardziej - dodała dziekan.