Odbyły się również pokazy taneczne i warsztaty cyrkowe Cyrklandu, pokazy i konkursy strażackie zorganizowane przez Ochotniczą Straż Pożarną w Miłkowie. Był pokaz ratownictwa medycznego oraz wiele konkursów dla dzieci i dorosłych.
- Festyn organizujemy już od siedmiu lat. Gdy powstało Stowarzyszenie Przyjaciół Miłkowa pierwszym pomysłem był właśnie festyn rodzinny dla mieszkańców i do tej pory kontynuujemy tę inicjatywę – powiedziała Dorota Kulesza, prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Miłkowa.
- Animatorki bawiły dzieci, organizowały konkursy z nagrodami i rozdawały słodycze. Młodsi mogli skorzystać z zamków dmuchanych i wielkich piłek pływających na wodzie. Dla dorosłych tradycyjnie już odbyło się przeciąganie liny i konkurs strongmanów. Wieczorem wystąpił zespół Mafia Furach z Karpacza, była też potańcówka.
Po raz pierwszy został zorganizowany pięciokilometrowy „Lajtowy Bieg dookoła Miłkowa”. Pierwsze miejsce zajął Tomasz Lachowicz. - Starałem się utrzymać swoje tempo. Wygrałem po raz pierwszy w biegu i bardzo się z tego cieszę. Biegam dla przyjemności – podkreślał Tomasz Lachowicz z Czernicy.
Biegło ponad dwudziestu uczestników. - Było ciężko ze względu na upalną pogodę, ale głównie chodziło o dobrą zabawę. Za rok też przyjadę – mówił Damian Słabicki ze Złotoryi.
Uczestnikom podobały się zaplanowane atrakcje. – Co roku bierzemy udział w festynie i tym razem byłam ciekawa, jakie atrakcje przygotowano. Cieszę się, że są aktywni ludzie w Miłkowie, którzy organizują takie świetne imprezy, na których bawią się całe rodziny – mówiła Anna Masłowiec z Miłkowa.
- Powinno być więcej takich fajnych imprez – dodał Tadeusz Masłowiec, mąż pani Anny.
- Bardzo nam się tu podoba, szczególnie mojej córeczce, która brała udział w ciekawych konkursach np. przebijania balonów i ściągania czapek z głów. Wygrała bon do restauracji – powiedziała Agnieszka Wasiela z Łodzi, która przyjechała do Miłkowa na urlop.