Uroczystość mikołajkową zorganizowało Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom. – To już dwudzieste takie mikołajki, ponieważ właśnie w tym roku obchodzimy 20-lecie naszego stowarzyszenia. Cieszymy się, że młodzież bardzo angażuje się w tę imprezę. Dziękuję uczniom Gimnazjum nr 2, zespołom szkół: Ekonomiczno-Turystycznych i Rzemiosł Artystycznych, II LO im. C.K. Norwida oraz studentce z Uniwersytetu Ekonomicznego, Kasi. Nasi wolontariusze przystroili sale, kupili bombki z własnych środków pieniężnych, a nawet zrobili razem z dziećmi najdłuższy łańcuch w historii szpitala, który ma aż 40 metrów – powiedziała Anna Sinica, prezes Stowarzyszenia Pomocy Chorym Dzieciom.
Poprzez takie akcję młodzież i dzieci uczą się integracji, zrozumienia, cierpliwości, i przede wszystkim nadziei. Poznają, co to jest cierpienie i potrafią zrozumieć drugiego człowieka. Jednak dziś choć na chwile zapomniano o troskach i chorobach. Wszystko dzięki mikołajkom i prezentom, które najmłodszym wręczył – korzystając z pomocy ludzi wielkiego serca – sam święty Mikołaj.
Zabawę, w której wzięli udział najmłodsi pacjenci z różnych oddziałów, nieodpłatnie poprowadziła Firma Vesna. Organizatorzy dziękują cukierni Żaneta i Klejnowscy, za ofiarowane słodkości dla małych pacjentów oraz wszystkim, którzy przyczynili się do umilenia dzieciom dzisiejszego dnia.