Przewodnicząca Powiatowego Zespołu ds. Orzekania o Niepełnosprawności wyjaśnia, że to nie zła wola urzędników, a złe przepisy, które od lipca 2014 roku wprowadziły taką procedurę.
Maria Turkiewicz dostała udaru w styczniu br. Na skutek choroby ma sparaliżowaną twarz, rękę i nogę. Obecnie przebywa na rehabilitacji w innym mieście i pozostanie tam przez najbliższy tydzień. Dlatego jej mąż chciał złożyć wniosek o wydanie karty parkingowej, która umożliwiłaby parkowanie auta jak najbliżej przychodni czy szpitala.
– Żona ma orzeczony znaczny stopień niepełnosprawności i wpisaną w dokumenty konieczną stałą opiekę – mówi pan Tadeusz. – Wczoraj (17.04) poszedłem do Powiatowego Zespołu ds. Orzekania o Niepełnosprawności by złożyć wniosek o wydanie karty parkingowej, ale nawet nie chciano ze mną rozmawiać. Usłyszałem, że żona musi osobiście złożyć wniosek. To jakiś absurd. Zmusza się schorowaną osobę, która ma problem z poruszaniem się do wdrapania się na trzecie piętro tylko po to by złożyła jakiś świstek. Powiedziałem tym pracownikom, że jeśli chcą sprawdzić czy żona nie blefuje – ale zaznaczam, że ten sam zespół orzekał o jej niepełnosprawności – to mogą przyjechać do nas do domu po powrocie żony z rehabilitacji. Usłyszałem, że nikt nigdzie nie będzie jeździł, bo takie jest prawo i już. Prawo – prawem, ale urzędnicy powinni myśleć, powinni być dla ludzi, a nie przeciwko nim. Jak można tak upokarzać osoby niepełnosprawne ? – pyta oburzony Tadeusz Turkiewicz.
O powód, dla którego osoby niepełnosprawne muszą osobiście składać wnioski o wydanie karty parkingowej zapytaliśmy Dorotę Ćwiek, przewodniczącą Powiatowego Zespołu ds. Orzekania o Niepełnosprawności w Jeleniej Górze.
- Niestety taką procedurę narzuca znowelizowane prawo, a konkretnie rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej w sprawie wzoru i trybu wydawania i zwrotów kart parkingowych – wyjaśnia Dorota Ćwiek. – Paragraf drugi ustęp trzeci tego rozporządzenia mówi, że wniosek o wydanie karty parkingowej osoba niepełnosprawna musi złożyć osobiście, a wyjątkiem są osoby, które nie ukończyły 18 lat oraz częściowo i całkowicie ubezwłasnowolnione, za które taki dokument może złożyć opiekun. Wiemy, że ten przepis bardzo utrudnia osobom niepełnosprawnym dostęp do tych kart, ale my jesteśmy organem, który ma obowiązek respektowania obowiązujących przepisów. Nie jest to więc zła wola urzędników, złe jest prawo – dodaje szefowa Powiatowego Zespołu ds. Orzekania o Niepełnosprawności.
W tej sprawie wielu niepełnosprawnych już złożyło skargi do Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. Żądanie zmiany absurdalnych przepisów wystosował również Karkonoski Sejmik Osób Niepełnosprawnych.
- Wiemy, że szykuje się nowelizacja tych przepisów, ale nie wiadomo w jakim zakresie – dodaje Dorota Ćwiek.