Od pierwszych minut mecz nie układał się po myśli KPR-u. Korona wypracowała sobie przewagę 2-3 bramek, którą utrzymywała do końca pierwszej połowy (7:10). Po zmianie stron nadzieja miejscowych kibiców odżyła, bowiem po trzech golach z rzędu KPR wyrównał (10:10), a w 45. minucie jeleniogórzanki prowadziły 14:12. Ku rozczarowaniu fanów żółto-niebieskich kielczanki wykorzystały kilka błędów naszego zespołu i po 5 bramkach z rzędu dla Korony było już 14:17. Na 5 minut przed końcową syreną podopieczne Dili Samadovej przegrywały 15:19, ale i tym razem poderwały się do walki. W ostatniej minucie po golu Nikoli Basty było już tylko 18:19, ale ostatnie słowo należało do Korony - mecz zakończył się wynikiem 18:20 i Korona Kielce jest już pewna awansu do kolejnej rundy (w piątek pokonała SPR Gdynia). Jeleniogórzanki rozegrają mecz o awans w niedzielę (24.02) o godz. 12:00 - ich przeciwniczkami będą szczypiornistki SPR-u Gdynia, które podobnie jak KPR mają na swoim koncie po jednej porażce i jednym zwycięstwie.
KPR Jelenia Góra - Korona Handball Kielce 18:20 (7:10)
KPR: Filończuk - Basta 7, Dubiel 3, Klimaszewska 3, Grzejszczak 2, Drąg 1, Zięba 1, Mazurkiewicz 1, M. Wrotniewska, Starczyk, Włodarczyk, Kołecka, Szramik.
Korona: Morawska, Zięba - Więckowska 7, Pastuszka 4, Gad 3, Grot 2, Staszewska 1, Zygadlewicz, Mikocka.
Kary: 2 minuty (KPR) - 6 minut (Korona)
Widzów: 140.