O tumanach kurzu, który każdego słonecznego dnia unosi się nad głowami przechodniów poruszających się po trakcie śródmiejskim (ul. 1 Maja i Konopnickiej), powiadomili nas czytelnicy. Trudno też tego "zjawiska" nie zauważyć przemierzając centrum Jeleniej Góry.
– Turyści zagraniczni, których w tym roku jest wyjątkowo dużo, z obrzydzeniem patrzą na brudną nawierzchnię ul. 1 Maja – mówi pan Mirosław z Jeleniej Góry. – Kto usiądzie w ogródku gastronomicznym, aby napić się kawy lub zjeść ciastko, łyka wraz z nimi kurz, który osiada na potrawach i napojach. To skandal, aby reprezentacyjna ulica w mieście przypominała wiejskie klepisko – podkreśla. – Z kolei kiedy pada deszcz, miał zamienia się w błoto, które brudzi obuwie i odzież spacerowiczów.
Narzekają także właściciele sklepów, którzy codziennie wynoszą na szufelkach kilogramy kurzu wniesionego przez klientów. Częściej trzeba także myć witryny placówek handlowych.
– Dlaczego nadmiar miału nie został uprzątnięty i kiedy to nastąpi? – zapytaliśmy Czesława Wandzla, dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów. – Kółko Rolnicze Siedlęcin powinno to zrobić już dawno – dziwi się szef lokalnych drogowców. Zapewnił nas, że dopilnuje, by zostało to zrobione .. „już”, a jeśli nie „już”, to „jak najszybciej”. Miejmy nadzieję, że „jak najszybciej” nie potrwa kolejne trzy miesiące.