Uczeń podczas wakacji, był na miesięcznych zajęciach w Instytucie Maxa Plancka w Heidelbergu, który zajmuje się szkoleniem przyszłych naukowców m.in. z dziedziny fizyki. W projekcie wzięło udział 21 uczestników w wieku licealnym z całego świata m.in. z Australii, Anglii, Francji, Japonii, USA.
- Wcześniej brałem udział w innowacyjnym projekcie „Szlifowanie Diamentów”, organizowanym przez Fundację Edukacji Międzynarodowej oraz startowałem w Olimpiadzie Fizycznej. Mój nauczyciel fizyki powiedział mi, że jest kolejny, ciekawy projekt, więc złożyłem wniosek w mojej szkole, która przesłała dokumenty do instytutu. Jego przedstawiciele sprawdzili przez telefon moje umiejętności z języka angielskiego, w którym były prowadzone zajęcia i udało się – opowiadał Michał Leś.
Heidelberg współpracuje z miastem Bautzen, które z kolei jest partnerem Jeleniej Góry. Dzięki temu nasze miasto miało zagwarantowane jedno miejsce w projekcie, który odbywa się co roku.
– Wybrałem warsztaty fizyczne, a inni uczestnicy korzystali np. z zajęć dotyczących walki z rakiem, badaniami chemicznymi czy medycznymi. Dokładnie zajmowałem się fizyką cząsteczkową, która interesowała mnie od zawsze. Z tą dziedziną nauki wiążę swoją przyszłość i studia. Oprowadzono nas po muzeum fizyki, gdzie znajdowały się m.in. akceleratory cząstek oraz prezentowano fizykę doświadczalną. Brałem udział w wykładach wprowadzających do warsztatów – mówił nam uczeń.
- W laboratorium na najnowocześniejszym sprzęcie, wraz z kolegą z Korei Południowej, badaliśmy miony, czyli cząsteczki z kosmosu, które powstają w wyniku wysokoenergetycznych interakcji fal kosmicznych z materią. Dzięki nim możemy badać historię kosmosu i mechanizm jego powstania. Nauka o cząsteczkach przybliża nas do odkrycia początku wszechświata. Na koniec obozu musiałem stworzyć prezentację i pokazać swoje wnioski. Podszkoliłem się też w języku angielskim – dodał.
Michał Leś za rok planuje rozpocząć studia na Politechnice Wrocławskiej.