Pokusa nie zna granic. Okazuje się, że łupem złodziei samochodowych padają nie tylko nowe limuzyny, ale i wiekowe niezbyt wiele warte samochody.
Tak stało się we wsi Raszów w powiecie kamiennogórskim, gdzie jednemu z mieszkańców zginął 25-letni pojazd marki Ford Transit.
Tym razem jednak policja odzyskała auto zanim pokrzywdzony zdążył powiadomić o dokonaniu przestępstwa. Ford czekał na rozbiórkę w jednym ze skupów złomu w Kamiennej Górze.
Jak ustalili stróże prawa kradzieży dokonał 26-letni kamiennogórzanin. Auto dostarczył do skupu złomu ciągnikiem rolniczym. Pomagali mu teść i szwagier. Wartość łupu to około dwóch i pół tysiąca złotych.
Sprawcę kradzieży złapano i osadzono w policyjnej izbie zatrzymań. Trwają też czynności sprawdzające sam punkt skupu złomu, w którym przyjęto trefny towar.