Istotnie bowiem - ani uczestnikom zawodów, ani kibicom niekorzystna aura pogodowa, która zapanowała wczoraj w Jeleniej Górze i regionie nie była straszna. Rywalizowano z zacięciem i chęcią zdobycia tytułów mistrzów pożarnictwa w różnych kategoriach wiekowych. Do walki o puchary i wyróżnienia zawodników głośno zagrzewała publiczność, która w strażackiej kuchni polowej mogła posilić się gorącą grochówką.
- Uczestnicy Miejskich Zawodów Sportowo-Pożarniczych zmagali się z takimi konkurencjami, jak sztafety 7 razy 50 i różne ćwiczenia bojowo-gaśnicze. „Mali strażacy” musieli m.in. ugasić fikcyjny pożar na zasadzie przerzucenia do celu balonów z wodą. Rywalizacja była gorąca. Nie zabrakło również dobrej zabawy; cieszyliśmy się widząc radość na twarzach uczestników oraz kibiców - komentuje st. kapitan Mieczysław Stelmach.