"Prosimy o pozostawienie młodych królików, szopów, lisów, ptaków itp. w miejscu, w którym zostały znalezione. Rodzice zwykle są w pobliżu i wrócą, gdy tylko nie będą czuły się zagrożone".
Choć co prawda sprawa dotyczy bezpośrednio odległego Goerlitz, to problem jest szerszy i pojawia się również (choć rzadko i dotyczy innych zwierząt) w Jeleniej Górze.
Wraz z nadejściem wiosny wzrasta liczba pytań o rzekomo porzucone młode zwierzęta. W większości przypadków jednak interwencja człowieka nie jest konieczna. Rodzice nie przebywają ze swoimi młodymi przez cały czas, ale zwykle są w pobliżu.
Wiele młodych zwierząt, takich jak młode lisy i szopy, wybiera się na wczesne wycieczki, a młode ptaki opuszczają gniazdo, zanim będą w stanie naprawdę latać. Nie należy się o nie martwić, rodzice się nimi zajmą!
Nieco inna sytuacja może pojawić się bocianim gnieździe w Podgórzynie, gdzie jest 5 małych bocianków, które rosną i powoli dla wszystkich zaczyna brakować miejsca. Bocianki już nie są takie małe (na zdj.).
Czytaj więcej:
Bocianki coraz większe
Czytaj więcej:
4 małe boćki
Czytaj więcej:
Bocian już jest
Jeśli natomiast chcemy się upewnić, że znalezione młode zwierzę ma się dobrze, można sprawdzić po jakimś czasie, czy nadal przebywa w tym samym miejscu. Wielką pomocą dla dzikich zwierząt będzie trzymanie psów, a w szczególności kotów, z dala od młodych ptaków.