Do wyboru były dwa warianty. Jeden zakładał utworzenie jednej szkoły z dwoma budynkami (ul. Szkolna 6 i Tysiąclecia 28), a drugi utworzenie w obu budynkach samodzielnych placówek. W odróżnieniu od poprzedniego spotkania z władzami miasta, dyskusja była znacznie spokojniejsza. Radni krótko zabierali głos w omawianej sprawie i udzielali odpowiedzi mieszkańcom, którzy przybyli na posiedzenie. Wypowiadał się także przedstawiciel oświatowej „Solidarności” Andrzej Grosicki, który zwrócił uwagę na pomysł zmiany naliczania subwencji oświatowej, która miałaby odpowiadać liczbie oddziałów, a nie liczbie uczniów – jak do tej pory. Następnie radni przeszli do głosowania, które zdecydowanie wskazało na opcję nr 1, a więc jedną szkołę z dwoma budynkami. 11 radnych zagłosowało za tym rozwiązaniem, a czterech wstrzymało się od głosu.
- Nie ukrywam, byłem zwolennikiem tego projektu, jednak zwątpiłem, gdy trzeba było się dostosować do uwarunkowań ustawy, jednak radni zadecydowali większością głosów za tym, żeby była jedna szkoła – dwuobiektowa. Przewodnicząca Komisji Oświaty bardzo dobrze argumentowała, że działania w ramach rozdania środków unijnych bardzo dobrze będą się wpisywały w rewitalizację obiektu głównego Szkoły Podstawowej, a myślę, że znajdziemy środki, żeby dostosować obiekt gimnazjum dla klas I-III od 2019 roku – powiedział Witold Rudolf, burmistrz Piechowic.
Przez dwa lata będzie wygaszane gimnazjum, a dzieci klas VII-VIII będą uczęszczały do budynku przy ul. Tysiąclecia. - Myślę, że będzie lepiej, niż to niektórzy rodzice widzą, a dyrekcja stanie na wysokości zadania – stwierdził W. Rudolf, który dzień wcześniej konsultował się z zastępcą Dolnośląskiego Kuratora Oświaty i uzupełnił uzasadnienie do projektu uchwały.