Zniknęły drzewa i krzewy, które rosły na opuszczonym terenie. Wielu mieszkańców było zaniepokojonych masową wycinką w wielu punktach miasta, ale podobnie jak w większości przypadków, tak i w tym jest to teren prywatny i właściciel w świetle obowiązujących przepisów miał do tego prawo.
Jak przekazał nam rzecznik Urzędu Miasta Cezary Wiklik, teren został sprzedany prywatnemu inwestorowi spoza Jeleniej Góry w styczniu 2016 roku. - Zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego są to tereny usług komercyjnych, w związku z tym na pewno będzie to obiekt usługowy, raczej bez funkcji mieszkaniowych – powiedział Cezary Wiklik.
Dopóki inwestor nie przedstawi projektu w Wydziale Architektury i Urbanistyki Urzędu Miasta, na co ma jeszcze czas – nie wiadomo dokładnie co powstanie w zabobrzańskim „dołku”.