Dariusz Miliński oddał najmłodszym kawałek swojego artystycznego świata wraz ze wszystkimi jego elementami. Gośćmi byli młodzi artyści z sekcji plastycznej Miejskiego Domu Kultury Muflon w Sobieszowie.
Uczestnikom towarzyszyła Jolanta Szewczyk, plastyk z MDK oraz główny organizator i koordynator kilkudniowych zajęć. Pomocą służyła też kilku osobowa grupa rodziców.
Goście Milińskiego mieli znakomitą okazję, aby poza szkolną ławką tworzyć swoje dzieła w prawdziwej pracowni artysty, pod jego okiem doskonalić warsztat. Rzeźbić, rysować, tworzyć i podpatrywać dzieła samego gospodarza oraz innych artystów, którzy przebywają właśnie w posiadłości w Pławnej.
– A, że nie samą pracą człowiek żyje, młodzież miała też chwilę oddechu od pracy twórczej. Warunki ku temu, pod tym „kawałkiem nieba” u Dariusza są wyśmienite.
Czyste wiejskie powietrze, nieskażone żadnymi miejskimi czynnikami, rozległy piękny teren oferujący wiele atrakcji dla mieszczuchów. Konie, owce, króliki, strusie, lamy.
To rozbudziło wyobraźnię młodych sobieszowian, którzy dali upust energii a ich temperament musiał być temperowany przez opiekunów.
Organizatorzy przygotowali moc atrakcji twórczych i wypoczynkowych.
Były zajęcia plastyczne z rysunku, malarstwa i ceramiki, gdzie młodzi twórcy często pod okiem samego mistrza doskonalili swój warsztat. Były wycieczki do galerii Dariusza Milińskiego i po przepięknej okolicy.
Do tego ogniska i występy przygotowane przez samych uczestników pleneru. Atrakcją pleneru było również szukanie kwiatu paproci w noc świętojańską.
Plener – ku rozżaleniu wszystkich – skończył się w poniedziałek. Pozostaje podziękować organizatorom i Dariuszowi Milińskiemu, że udostępnił swój „kawałek nieba” młodzieży. Za serce, cierpliwość i wyrozumiałość dla często niesfornych, młodych twórców.