Razem z aktywistami zasiadł prezydent Jeleniej Góry, Józef Kusiak, który opowiedział zebranym o swoim dzieciństwie i wigiliach spędzanych w leśniczówce w Borach Dolnośląskich. Swoje wigilie wspominali też inni zaproszeni goście, którzy na przykład wiele lat temu opuścili mury "siódemki".
Ale głównymi gośćmi tego wieczoru były zwierzęta, przyniesione z domów przez uczniów. Były tam króliki, chomiki, ptaki czy koty. Największy aplauz zebrała koza, którą na wigilię przyniosła szefowa TonZ-u Anna Ragiel. Koza z stoickim spokojem gryzła trawę, gdy uczestnicy składali sobie życzenia i śpiewali kolędy.
Program artystyczny wigilii przygotowali uczniowie szkoły. Jasełka w ich wykonaniu były naprawdę wzruszające. Jak zapowiada dyrektor szkoły, w przyszłym roku wigilia pewnie też odbędzie się w "siódemce".